Daniel Jeleniewski: Nie mogłem odczytać toru

Lotos Wybrzeże Gdańsk pewnie pokonał drużynę Orła Łódź. Po meczu dla portalu SportoweFakty.pl wypowiedział się Daniel Jeleniewski, jeden z trzech zawodników łódzkiego klubu, którzy starali się nawiązać walkę z gdańszczanami.

Daniel Jeleniewski zdobył w Gdańsku osiem punktów i bonus, a jego Orzeł Łódź przegrał różnicą trzydziestu oczek. - Trudno mi powiedzieć co się stało drużynie. Jeśli chodzi o mój występ, to początek był wymarzony, ale później się trochę pogubiłem i nie mogłem odczytać toru, stąd moja słabsza jazda. Muszę wyciągnąć z tego wszystkiego wnioski i następnym razem będzie o wiele lepiej - przyznał wychowanek klubu z Lublina, który komplementował też Darcy Warda, zdobywcę kompletu punktów w poniedziałkowym meczu. - Jest to na pewno bardzo dobry zawodnik - przyznał Jeleń w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

W zespole Orła Łódź widoczne były dziury w składzie. Czy zespół ze środkowej Polski nie potrzebowałby wzmocnień, aby móc nawiązać walkę ze wszystkimi? - Na pewno tak, ale to nie ja powinienem się wypowiadać, tylko trener lub kierownik drużyny - powiedział wymijająco żużlowiec, który jeszcze w ubiegłym sezonie występował w Speedway Ekstralidze reprezentując barwy klubu z Wrocławia. Mimo przenosin do niższej ligi, Jeleniewski nie żałuje swojej decyzji. - Na tę chwilę nie żałuję, że jeżdżę w łódzkiej drużynie. Muszę teraz po prostu zdobywać punkty - stwierdził wprost Daniel Jeleniewski.

Łódzki żużel od kilkudziesięciu lat nie miał swojego przedstawiciela w najwyższej klasie rozgrywkowej, więc nie ma co się dziwić, że w Łodzi nie ma stałego boomu na żużel. Jak się okazuje, kierownictwo Orła wraz z zawodnikami starają się sprawić, aby zmienić ten stan rzeczy. - Jeszcze tego nie widać, ale robimy wszystko aby to zmienić. Jeździmy do różnych centrów handlowych, aby promować żużel w Łodzi i liczę, że przyniesie to w końcu zamierzony skutek - opisał Jeleniewski, którego drużyna najbliższy mecz rozegra w Bydgoszczy. - Będzie trudno ale taki jest żużel. Nie możemy jechać tam na pożarcie, musimy walczyć - zakończył.

Daniel Jeleniewski w walce o trzy punkty

Źródło artykułu: