Kurtyna zapadła - relacja z pożegnalnego turnieju Leigh Adamsa w Mildurze

 / Na zdjęciu: Leigh Adams
/ Na zdjęciu: Leigh Adams

Mozolnie przygotowywany Testimonial przy zaangażowaniu całej rodziny, przyjaciół Leigh Adamsa i Mildura Motorcycle Club był wydarzeniem, które pozostanie w pamięci jego świadków. Honorowy obywatel Leszna i Mildury to trzeci miejscowy wychowanek, po Philu Crumpie i Jasonie Lyonsie, wyróżniony w ten sposób.

Uroczystości z okazji zakończenia profesjonalnej kariery zawodniczej rozpoczęły się obiadem, przy udziale zaproszonych gości, serwowanym w pomieszczeniach Coomealla Club. Gospodarz uroczystości wykorzystał tę okazję, wystawiając na aukcję kevlar zdobiony bocznymi paskami ciągnącymi się wzdłuż ciała w różowym kolorze australijskiej instytucji charytatywnej National Breast Cancer Foundation. Uzyskana kwota 2700 dolarów australijskich trafi na konto instytucji.

Turniej otrzymał uroczystą oprawę. Po prezentacji uczestników na torze pojawili się zaproszeni goście: Tony Rickardsson, Phil Crump i Steve Baker. Później, przy dźwiękach kultowej piosenki Johna Williamsona "True Blue", w odkrytym samochodzie zaprezentował się bohater imprezy. Wzruszony, bo ta muzyka i słowa zawsze działają na emocje Australijczyków.

Chwila słabości nie przeszkodziła Adamsowi powrócić szybko do równowagi i z łatwością rozprawił się z przeciwnikami w pierwszym wyścigu. W sumie w fazie zasadniczej uzbierał 13 punktów, zwycięstwa oddając jedynie Justinowi Sedgemenowi (wyścig nr 5) oraz Cameronowi Woodwardowi (nr 13). Wyglądało na to, że Adams ma w planach tak zestawić finał, aby dominowali w nimi zawodnicy miejscowego klubu - w obu przypadkach mógł pokusić się o zwycięstwo tak, jak zrobił to w biegu nr 9, kiedy atakiem po zewnętrznej na drugim łuku wyprzedził późniejszego zwycięzcę imprezy Troya Batchelora.

Była to jedyna tego wieczoru porażka Queenslandczyka. Tegoroczny żużlowy trubadur przerwy zimowej, po pobycie w Meksyku, wpadła na dwa tygodnie do ojczyzny. Odesłał Adamsa na emeryturę bez triumfalnych fanfar, a w poczekalni czeka na niego obrona tytułu mistrza stanu Południowej Australii w najbliższą sobotę. Jeśli oczywiście zdecyduje się stanąć pod taśmą startową na torze Gillman Speedway w Adelajdzie.

W finale, zgodnie z oczekiwaniami, znalazł się Darcy Ward. Nie zawiódł. Szybko wyrównał zadyszkę z trzeciej i czwartej serii startów, wygrywając z Simonem Steadem i Woodwardem w wyścigu nr 20. 10 punktów wystarczyło, aby rywalizować z Adamsem i Batchelorem o zwycięstwo w zawodach.

Czwarty finalista, Woodward, może mówić o dużym szczęściu. Błyskawiczny manewr podążającego jego śladem Batchelora w biegu nr 4 uratował mu skórę i uchronił przed poważnymi konsekwencjami. Cam zerwał łańcuch i upadł wprost pod koła rozpędzonego kolegi. Batchelor zareagował instynktownie, czasu na wytracenie prędkości nie było, wyłamał motocykl i położył się z nim na torze. Ślizgając się po nawierzchni uderzył jednak w Woodwarda pchając go jeszcze parę metrów. Wyglądało to groźnie, ale publiczność odetchnęła z ulgą, bo po chwili poszkodowany wstał o własnych siłach. Był to pierwszy start mildurianina po powrocie z Europy. Znalazł się w finale raczej dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności i pomocy Adamsa.

Swoje szanse zaprzepaścili Chris Holder i Jason Doyle. Defekt tego pierwszego na prowadzeniu wyścigu nr 11 pozbawił go pewnego zwycięstwa i okrągłej sumy 10 punktów. Walijczyk z południa nie był jednak sobą - we wcześniejszej serii zaliczył upadek, nieatakowany przez nikogo. Holder nie może wyrównać poziomu startując w Mildurze, a przed nim stoi zadanie obrony tytułu mistrza kraju i naprawdę powinien się cieszyć, że Batchelor zignorował kolejne wyzwanie do pojedynku.

Doyle zawsze błyszczał na torze w północnej Victorii, nie można jednak marzyć o lepszych wynikach z tak przygotowanym sprzętem - zanotował dwa defekty.

Po znakomitym początku Justin Sedgmen kompletnie pogubił się w końcówce po tym, jak organizatorzy przystąpili do "prac rolnych" na torze. Brak doświadczenia spowodował złe dobranie przełożeń.

W wyścigu nr 19 po raz ostatni w swojej karierze na tor w Australii wyjechał Steve Johnston. Jak sam utrzymuje, planuje jedynie pożegnalny turniej w Anglii w sezonie 2011. Jeden punkt na odchodne musiał mu wystarczyć. Steve znany jest przede wszystkim z trafnych komentarzy dla Telewizji Sky Sports podczas transmisji spotkań Elite League i turniejów Grand Prix. Tej aktywności także jednak nie ma zamiaru kontynuować, a szkoda, bo było czego słuchać.

Walka w finale mogła się podobać. Batchelor wykorzystał właściwości pierwszego pola, już w łuku wypchnął Adamsa - pojechał twardo nie oddając pola. Adams przez cały czas niwelował stratę i na metę wpadli niemal równo, jednak to Batchelor był pierwszy. Czy to zaskoczenie? Prawdopodobnie, pewności przy tego rodzaju randze zawodów nie ma. Jedno jest pewne - Adams nie lubi przegrywać, szczególnie w Mildurze.

Po przerwie związanej z awarią części oświetlenia, na motocykl wskoczył Tony Rickardsson, samodzielnie pokonując cztery okrążenia. Nienagannej techniki tak łatwo się nie zapomina...

Brakowało zapowiadanego wcześniej Jarosława Hampela. - Oczywiście, że jestem niezadowolony. To mój kolega z drużyny Unii Leszno w Polsce. O jego nieobecności dowiedziałem się nie od niego, a od moich zaproszonych gości z Polski. Zapłaciłem nawet za jego podróż samolotem. Mam nadzieję, że będziemy mogli się z Jarkiem skontaktować - skomentował Adams na łamach tygodnika Mildura Midweek.

Honoru Polski bronili Tomasz Lorek i grupa kibiców, żywo reagująca na powitanie ich w języku ojczystym. Jeden z prowadzących imprezę, David Tapp, zaprosił Lorka na pogawędkę na temat fenomenu popularności żużla w naszym kraju.

Wyniki Leigh Adams Testimonial

1. Troy Batchelor - 14 (3,3,2,3,3) + 1 miejsce w finale

2. Leigh Adams - 13 (3,2,3,2,3) + 2 miejsce w finale

3. Darcy Ward - 10 (3,2,1,,1,3) + 3 miejsce w finale

4. Cameron Woodward 9 (u,2,3,3,1) + 4 miejsce w finale

5. Justin Sedgmen - 9 (2,3,2,1,1)

6. Jason Doyle - 8 (d,3,3,d,2)

7. Chris Holder - 7 (3,u,d,3,1)

8. Jason Lyons - 7 (2,0,3,2,d)

9. Ricky Kling - 7 (1,1,0,3,2)

10. Simon Stead - 7 (2,0,2,1,2)

11. Tyron Proctor - 7 (2,0,1,2,2)

12. Steve Johnston - 6 (1,1,1,2,1)

13. Kozza Smith - 5 (t,1,1,0,3)

14. Cory Gathercole - 4 (0,3,0,1,0)

15. Richard Sweetman - 4 (0,2,2,0,0)

16. Jake Anderson - 1 (1,t,0,0,0)

R1. Mark Jones - 1 (1)

R2. Ryan Sedgmen - 1 (1)

Sędzia: Gavin Wilson.

NCD: w biegu nr 1 uzyskał Leigh Adams - 57,47 sek.

Widzów: ok. 3000.

Komentarze (0)