Rafał Fleger powraca do Opola, Czechowicz i Mitko przedłużają!

Rafał Fleger, Michał Mitko i Adam Czechowicz podpisali w piątek kontrakty z Kolejarzem Opole. Cała trójka jest dobrze znana opolskim kibicom. Mitko i Czechowicz startowali w Kolejarzu w poprzednim sezonie, a Fleger dwa lata temu.

Przedłużenie kontraktów przez Mitkę i Czechowicza nie jest zaskoczeniem. Obaj po zakończonym sezonie deklarowali chęć pozostania w Opolu. - Parafowanie umowy było dla mnie formalnością- przyznaje Mitko. - Z Kolejarzem związałem się w zeszłym roku i nie żałowałem tej decyzji. W tym klubie czuję się bardzo dobrze. Po zakończonym sezonie działacze zaproponowali mi przedłużenie kontraktu. Usiedliśmy do rozmów i dość szybko doszliśmy do porozumienia. Inne zespoły wyrażały zainteresowanie, ale ja od początku byłem zdecydowany na Kolejarza. Od przyszłego tygodnia rozpoczynam przygotowania, tak by wstrzelić się z formą na początek sezonu.

Czechowicz w minionych rozgrywkach zadebiutował późno. Zmagał się z poważną chorobą i do składu powrócił dopiero w czerwcu na mecz z KSM-em Krosno. Mimo osłabienia wykręcił średnią 2,389 punktu na bieg. - Choć Adam pochodzi z Gorzowa, to traktujemy go jak opolanina i nie wyobrażamy sobie drużyny bez niego - komentuje trener Kolejarza Andrzej Maroszek. - To ikona obecnego żużla w Opolu i dobry duch zespołu. Nawet w trakcie choroby zaglądał do parkingu i podpowiadał kolegom. Ma 30 lat i znajduje się w najlepszym dla sportowca wieku. Wierzę, że osiągnie życiową formę.

Do Opola po dwuletniej przerwie powraca Rafał Fleger, który w tym sezonie skończył wiek juniora. - Myślę, że gdyby Rafał był młodzieżowcem, to trudno byłoby go pozyskać - wyjaśnia Maroszek. - Jednak w nadchodzących rozgrywkach będzie już seniorem i mógłby nie znaleźć miejsca w pierwszej lidze. To na pewno spore wzmocnienie. Rafał zawsze miło wspominał Opole. Tutaj się wybił i właściwie rozpoczął karierę. Ma dopiero 22 lata, jest ambitny i powinien dobrze wkomponować się w młody zespół.

Do Kolejarza był również przymierzany Kamil Fleger, młodszy brat Rafała. - Kamil prawdopodobnie zostanie w Rybniku - tłumaczy trener opolan. - Tam ma ważny kontrakt, a klub chce go zatrzymać. Obecnie panuje deficyt wśród juniorów, dlatego rybniczanie żadnego zawodnika chętnie nie oddadzą. Negocjujemy za to z Maciejem Fajferem. To młody żużlowiec, który przez kontuzje dotąd nie zdołał udowodnić potencjału. Chcemy mu dać szanse. Gorzej wygląda sprawa z jego bratem Oskarem. Posiada on kontrakt ze Startem Gniezno i raczej stamtąd nie odejdzie. Szukamy też zagranicznych młodzieżowców. Jednym z nich jest Christian Ago, który mógłby być uzupełnieniem składu. Wolałbym jednak stawiać na wychowanków, którzy posiadają talent i przy częstych startach mogą zrobić karierę. Będą występować w juniorskich, a z czasem w ligowych zawodach.

Niebawem powinniśmy poznać kolejnych zawodników Kolejarza. - Chcemy zakończyć kompletowanie składu między 11 a 15 grudnia - zaznacza Maroszek. - Wysłaliśmy gotowe kontrakty trzem obcokrajowcom i wyczekujemy odpowiedzi. Do parafowania umów nie musi dojść jutro czy pojutrze, bo żużlowcy czekają na propozycje z wyższych lig bądź wyjaśniają swoją przynależność w innych rozgrywkach. Jestem jednak optymistą. Kolejarz ma wyrobioną markę nie tylko w kraju, ale i zagranicą. Opole wychwala Ricky Kling, dzięki czemu negocjacje z innymi obcokrajowcami są ułatwione. Klub jest wypłacalny i spełnia kontraktowe obietnice. Zawodnicy bardzo to cenią i często sami zgłaszają się z propozycjami.

Źródło artykułu: