- Akcja zbierania podpisów pod petycją potrwa do najbliższej niedzieli (14 listopada). Następnie wszystkie podpisy zostaną przesłane na ręce prezesa Polskiego Związku Motorowego Andrzeja Witkowskiego i przewodniczącego Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotra Szymańskiego. Te podpisy, których już teraz jest bardzo dużo, to kolejny argument w rozmowach na temat tłumików. Oczekujemy, że osoby odpowiedzialne za polski żużel podejmą jakiekolwiek działania w tym zakresie - powiedział dla SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.
Podpisy pod petycją złożyli wszyscy żużlowcy, którzy są zrzeszeni w Stowarzyszeniu "Metanol". Jak się jednak okazuje, nie tylko oni popierają protest, przeciwko wprowadzeniu nowych tłumików. - W zasadzie nie spotkałem zawodnika, który nie podpisałby się pod tą petycją. Nicki Pedersen, Greg Hancock, Emil Sajfutdinow i Andreas Jonsson to tylko pierwsi z brzegu zawodnicy, z którymi rozmawiałem i którzy poparli nasz protest. Podczas Grand Prix w Bydgoszczy cała szesnastka zawodników poparła nasz protest. Poparł go również Chris Harris, który wcześniej mówił, że nowe tłumiki mu nie przeszkadzają. Mówił tak, bo wygrał rundę Grand Prix i w tym momencie mu to nie przeszkadzało. Zmienił jednak swoje zdanie i dzisiaj również jest przeciwny wprowadzeniu nowych tłumików - wyjaśnił Cegielski.
Jak się okazuje, petycja i zbieranie pod nią przepisów to nie jedyne formy sprzeciwu przeciwko wprowadzeniu nowych tłumików. W najbliższym czasie Stowarzyszenie "Metanol" zamierza przedstawić ekspertyzy, które wskażą szkodliwe działanie nowych tłumików. - W tej chwili dzięki pomocy kilku osób, a przede wszystkim pana Marka Sówki ojca Łukasza pracujemy nad tym, aby pokazać, na czym polega problem. Na jednej z uczelni prowadzone są badania i powstanie ekspertyza, która pokaże szkodliwą działalność nowych tłumików. Będzie to w końcu poważnie udokumentowane i będzie stanowiło podstawę do rozmów na temat szkodliwości wprowadzenia nowych tłumików - zakończył Krzysztof Cegielski.
Podpis pod petycją można złożyć TUTAJ!