Ostatnie okrążenie na "Jancarzu" - relacja z meczu pożegnalnego Piotra Palucha

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotnie popołudnie na stadionie im. Edwarda Jancarza zebrali się kibice, aby po raz ostatni zobaczyć kapitana Stali Gorzów, Piotra Palucha w akcji. Popularny "Bolo" wystąpił w meczu pomiędzy Stalą Gorzów a Startem Gniezno, wygranym przez gospodarzy 59:31

Przed rozpoczęciem ostatniego meczu, kapitan Stali, Piotr Paluch otrzymywał życzenia oraz kwiaty i inne upominki, m. in. od prezesa Stali Gorzów, Władysława Komarnickiego, prezydenta miasta Gorzowa, Tadeusza Jędrzejczaka, Indywidualnego Mistrza Świata, Tomasza Golloba, przyjaciół, rodziny, zawodników, trenerów, a także kibiców. Po tym wstępie, który wzbudził wzruszenie u "Bola" przyszedł czas, aby zaprezentować się publiczności. Jednak zanim wychowanek gorzowskiej drużyny wyjechał na tor usłyszał jeszcze "Sto lat" od kibiców.

Pierwszy wyjazd Piotra Palucha na tor był bardzo szczególny. Na torze obok Piotra, pojawił się jego syn, Oskar Paluch, który zrobił wspólnie z tatą jedno okrążenie gorzowskiego owalu.

Gdy pod taśmą stanął Piotr Paluch, a obok niego Bartosz Zmarzlik oraz Oskar Fajfer nikt nie spodziewał się takiej rywalizacji. Ze startu najlepiej wyszedł młody zawodnik Gniezna, a za jego plecami jechał "Bolo". Trzeci jechał młodszy z braci Zmarzlików. Jednak Bartek zauważył, że jest szybszy od swojego trenera, a jednocześnie kolegi z pary, Piotra Palucha, i wyprzedził go po zewnętrznej. Następnie jadąc cały czas blisko bandy napędzał się i zbliżał do Oskara Fajfera. Ostatecznie ten zawodnik również został minięty przez Bartka Zmarzlika, a miało to miejsce na kresce.

Skład gorzowskiej Stali był dość urozmaicony i niektórzy zawodnicy startowali tylko po jednym razie, jak na przykład Jarosław Łukaszewski, który po wyjściu spod taśmy był na drugiej pozycji, jednak na jednym okrążeniu spadł na koniec stawki, minięty przez obu rywali. Wraz z Łukaszewskim w przerwach między biegami pokazowe jazdy odbywali Paweł Parys i Adrian Cyfer. Obaj jednak pojechali w pierwszym z biegów nominowanych, w którym przywieźli zwycięstwo.

Oprócz młodzieżowców Stali w przerwach między biegami prezentowali się również zawodnicy mini-żużlowego klubu GUKS Speedway Wawrów.

- Na początku dawałem szansę panu Piotrowi, ale później zobaczyłem, że jestem zdecydowanie szybszy i musiałem jechać do przodu - komentował po meczu Bartosz Zmarzlik. Ten młody zawodnik dwukrotnie jechał początkowo za "Bolem", by później minąć zarówno kapitana Stali jak i rywala.

- Najpierw jechałem równo 1,1,1, a na końcu dołożyłem zwycięstwo i w ten sposób zakończyłem - mówił wychowanek gorzowskiej Stali, wieloletni kapitan, Piotr Paluch. To prawda, że "Bolo" najpierw przyjeżdżał za plecami Bartka Zmarzlika oraz jednego z rywali, aby ostatni swój start na gorzowskim torze zakończyć zwycięstwem. Paluch wygrał z Kacprem Gomólskim, który do końca nie odpuszczał - jednak z drugiej strony niektórzy mówią, że to był ukłon młodego zawodnika Startu Gniezno w kierunku Piotra Palucha.

Piotr "Bolo" Paluch po wygranym biegu nie pojawił się już na torze podczas meczu. Wyjechał jednak chwilę po meczu, aby wykonać ostatnie okrążenie. - Dziękuję, dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję. Jesteście wielcy, byliście zawsze ze mną, jesteście. Dla mnie to jest bardzo doniosła chwila. Jesteście wspaniali! - przemawiał do kibiców z płyty boiska Piotr Palucha. - Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić moją kochaną mamusię. Zawsze była ze mną, dopingowała mnie, zawsze jeździła ze mną na mecze. Bardzo, bardzo dziękuję Ci mamo! - zakończył wychowanek Stali Gorzów. To było jego ostatnie oficjalnego okrążenie na gorzowskim torze, jednak jak sam mówi, będzie jeszcze jeździł, ale tylko ucząc młodzież.

Start Gniezno - 31

1. Maciej Fajfer - 1+1 (0,1*,0,0)

2. Oskar Fajfer - 6 (2,2,1,1,0)

3. Piotr Pawlicki jr - 8 (3,3,2,0)

4. Marcin Wawrzyniak - 2 (0,0,-,0,2)

5. Kacper Gomólski - 11 (2,2,2,2,3)

6. Wojciech Lisiecki - 3 (1,d,0,1,1,w/su)

7. Adrian Gała - 0 (0,d)

Stal Gorzów - 59

9. Piotr Paluch - 6 (1,1,1,3)

10. Bartosz Zmarzlik - 11+1 (3,3,3,2*)

11. Mariusz Staszewski - 11 (2,3,3,3)

12. Mirosław Daniszewski - 2+1 (1*,-,0,1)

13. Przemysław Pawlicki - 11 (3,2,3,3)

14. Łukasz Cyran - 9+3 (3,1,-,2*,2*,1*)

15. Adrian Szewczykowski - 5+2 (2*,1*,2)

R1. Jarosław Łukaszewski - 0 (0)

R2. Adrian Cyfer - 1 (1)

R3. Paweł Parys - 3 (3)

Bieg po biegu:

1. Cyran, Szewczykowski, Lisiecki, Gała 5:1

2. Zmarzlik, O.Fajfer, Paluch, M.Fajfer 4:2 (9:3)

3. Pawlicki jr, Staszewski, Daniszewski, Wawrzyniak 3:3 (12:6)

4. Pawlicki, Gomólski, Cyran, Lisiecki (d4) 4:2 (16:8)

5. Staszewski, O.Fajfer, M.Fajfer, Łukaszewski 3:3 (19:11)

6. Pawlicki jr, Pawlicki, Cyran, Wawrzyniak 3:3 (22:14)

7. Zmarzlik, Gomólski, Paluch, Lisiecki 4:2 (26:16)

8. Pawlicki, Cyran, O.Fajfer, M.Fajfer 5:1 (31:17)

9. Zmarzlik, Pawlicki jr, Paluch, Gała (d) 4:2 (35:19)

10. Staszewski, Gomólski, Lisiecki, Daniszewski 3:3 (38:22)

11. Pawlicki, Zmarzlik, O.Fajfer, Pawlicki jr 5:1 (43:23)

12. Staszewski, Cyran, Lisiecki, M.Fajfer 5:1 (48:24)

13. Paluch, Gomólski, Daniszewski, Wawrzyniak 4:2 (52:26)

14. Parys, Wawrzyniak, Cyfer, Lisiecki (w/su) 4:2 (56:28)

15. Gomólski, Szewczykowski, Cyran, O.Fajfer 3:3 (59:31)

Sędzia: Stanisław Pieńskowski

NCD: w 3. biegu uzyskał Piotr Pawlicki jr - 61,87 sek.

Widzów: ok 4 500

Źródło artykułu: