Początek zawodów był bardzo udany w wykonaniu podopiecznych Petera Janssona, jednak w dalszej części rywalizacji żużlowcy z Półwyspu Skandynawskiego coraz częściej mijali linię mety za plecami rywali. - To były bardzo ciężkie zawody, więc powinniśmy cieszyć się z brązu. Moje silniki mnie zawiodły, ponieważ gdy tor trochę przeschnął, to okazały się one zbyt słabe - powiedział kapitan Szwedów - Magnus Zetterstroem.
"Zorro" brylował w czwartkowym barażu, kiedy to z 12 punktami na koncie był najskuteczniejszym jeźdźcem teamu Trzech Koron. W niedzielę 38-latek zainkasował jednak zaledwie 2 oczka, pojawiając się na torze trzykrotnie. Magnus w finale został dwukrotnie zmieniony - najpierw przez Andreasa Jonssona, a następnie przez Antonio Lindbaecka. - Nigdy nie jest mi przyjemnie, gdy koledzy muszą mnie zastępować, ale inni mieli po prostu lepszy dzień - dodał zawodnik Lotosu Wybrzeża Gdańsk.
Reprezentacja Szwecji sięgała po Drużynowy Puchar Świata w latach 2003 oraz 2004. Magnus Zetterstroem w niedzielę zdobył swój pierwszy w karierze medal zmagań o trofeum im. Ove Fundina.