Coraz ciekawsze widowiska można oglądać w tym sezonie na torze przy ulicy Wrocławskiej. Kibice w niedzielny wieczór mogli pasjonować się naprawdę ciekawymi pojedynkami, oklaskiwać podręcznikową jazdę parą, czy z zapartym tchem śledzić szarże Aleksandra Łoktajewa. Powracający po kontuzji młody Rosjanin pozostawił po sobie imponujące wrażenie i jak równy z równym rywalizował z liderami tarnowian. Świetnie pojechał również Patryk Dudek, ale występ młodzieżowców Falubazu przyćmił Martin Vaculik. Słowak spisał się wprost rewelacyjnie i wywalczył aż 16 punktów, za co od zielonogórskiej publiczności zebrał zasłużone owacje.
Spotkanie rozpoczęło się od bardzo groźnego wypadku. Na pierwszym łuku upadli Łoktajew i Szymon Kiełbasa. Tarnowianin długo leżał na torze, ale mimo że na szczęście nic mu się nie stało, w meczu już nie wystąpił. Powód? Kierownictwo tarnowskiej drużyny nie przedstawiło w wymaganym czasie sędziemu zawodów lekarskiego orzeczenia o zdolności do dalszej jazdy, a w kolejnych wyścigach zastępował go już Vaculik.
Zielonogórzanie prowadzili od samego początku. Mecz zaczęli mocnym uderzeniem, po trzech odsłonach mieli już ośmiopunktową przewagę i wydawało się, że Tauron Azoty nie zaprezentuje się w grodzie Bachusa najlepiej. Stało się inaczej za sprawą doskonale dysponowanego Martina Vaculika, który z wielką łatwością wygrywał kolejne wyścigi. Mimo tego Falubaz przed biegami nominowanymi miał jeszcze szansę na punkt bonusowy. Podopieczni Piotra Żyto dwie ostatnie gonitwy musieli wygrać podwójnie. Nie udało się, bo w końcówce przebudził się Krzysztof Kasprzak. Bezbarwny przez całe zawody wychowanek leszczyńskiej Unii wygrał wyścigi czternasty i piętnasty pieczętując zdobycie punktu bonusowego.
W zielonogórskiej ekipie na pochwałę zasługują z całą pewnością Rafał Dobrucki i Grzregorz Zengota. Pierwszy zdobył 12, a drugi 10 punktów. Przyzwoicie wypadli też Piotr Protasiewicz i Greg Hancock, choć w ich jeździe brakowało nieco błysku. Świetne wrażenie pozostawili po sobie juniorzy klubu spod znaku Myszki Miki. Dudek zdobył 9 punktów, a Łoktajew wywalczył 4 "oczka", ale dostarczył kibicom mnóstwo emocji. W zielonogórskiej ekipie zabrakło Fredrika Lindgrena, który wraz z kolegami z reprezentacji Szwecji jeździł w finale Drużynowego Pucharu Świata w Vojens.
Z tego samego powodu w ekipie prowadzonej przez Mariana Wardzałę zabrakło Bjarne Pedersena. Za broniącego duńskich barw jeźdźca zastosowano Zastępstwo Zawodnika, które tarnowianom dało 8 punktów. Niewykluczone, że sam Pedersen nie zdobyłby ich więcej. Wyśmienicie pojechał Vaculik, udanie w końcówce zaprezentował się Kasprzak. Z roli żużlowca drugiej linii bardzo poprawnie wywiązał się Tomasz Jędrzejak, a gdyby na swoim normalnym poziomie pojechał Sebastian Ułamek, goście nieoczekiwanie mogliby pokusić się o zwycięstwo. Lider Tauronu Azotów spisał się jednak dramatycznie słabo, na swoim koncie zapisując zaledwie 2 punkty. Nie wróży to mu najlepiej w kontekście sobotniego finału Indywidualnych Mistrzostw Polski w Zielonej Górze...
Falubaz wygrał 51:39. Żółto - biało - zieloni awansowali więc na czwarte miejsce w tabeli Speedway Ekstraligi. O tym, z kim pojadą w fazie play-off zadecyduje jednak mecz we Wrocławiu, w którym Betard WTS zmierzy się z Unibaksem Toruń. Ekipa z Tarnowa zdobyła punkt bonusowy, ale nie poprawiło to jej miejsca w tabeli. Tauron Azoty zajął szóste miejsce i w pierwszej rundzie fazy pucharowej zmierzy się ze zwycięzcą rundy zasadniczej. Najprawdopodobniej będzie to Unia Leszno.
- Dziękuję drużynie za postawę. Zdobywamy punkt bonusowy, który mówiąc szczerze nic nam nie daje, ani nic nie traci drużyna Falubazu, ale jest to punkt honorowy, który doda nam prestiżu - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Tauronu Azotów Tarnów, Marian Wardzała.
- Nie było łatwo, lekko i przyjemnie. Przed meczem było wiadomo, że nasze osłabienie brakiem Lindgrena w porównaniu do Pedersena jest większe. Chcieliśmy jechać ten mecz, żeby nie było sytuacji, że mamy zawody dzień po dniu, bo 7 sierpnia mamy u siebie finał Indywidualnych Mistrzostw Polski, a 15 sierpnia pierwszą rundę play-off. Podjęliśmy więc decyzję, że jedziemy - przyznał szkoleniowiec Falubazu Zielona Góra, Piotr Żyto.
Tauron Azoty Tarnów - 39
1. Sebastian Ułamek 2 (0,2,0,0,0,-)
2. Tomasz Jędrzejak 6 (1,2,1,1,1)
3. Bjarne Pedersen ZZ
4. Jesper Monberg 2+1 (0,2*,0,0,0,-)
5. Krzysztof Kasprzak 13+1 (1,3,0,1*,2,3,3)
6. Szymon Kiełbasa 0 (u,-,-,-,-)
7. Martin Vaculik 16 (2,3,3,3,2,2,1)
Falubaz Zielona Góra - 51
9. Greg Hancock 7+3 (2*,1*,1*,3,0)
10. Grzegorz Zengota 10 (3,2,2,3,0)
11. Łukasz Sówka NS
12. Rafał Dobrucki 12 (3,3,3,1,2)
13. Piotr Protasiewicz 9+2 (2,1,2*,2*,2)
14. Patryk Dudek 9 (3,0,d,3,3)
15. Aleksandr Łoktajew 4 (1,1,1,0,1)
Bieg po biegu:
1. (61,28) Dudek, Vaculik, Łoktajew, Kiełbasa (u) 4:2
2. (61,13) Zengota, Hancock, Jędrzejak, Ułamek 5:1 (9:3)
3. (61,09) Dobrucki, Ułamek, Łoktajew, Monberg 4:2 (13:5)
4. (60,38) Vaculik, Protasiewicz, Kasprzak, Dudek 2:4 (15:9)
5. (60,77) Dobrucki, Jędrzejak, Łoktajew, Ułamek 4:2 (19:11)
6. (60,98) Kasprzak, Monberg, Protasiewicz, Dudek (d/4) 1:5 (20:16)
7. (61,09) Vaculik, Zengota, Hancock, Kasprzak 3:3 (23:19)
8. (61,02) Dudek, Protasiewicz, Jędrzejak, Ułamek 5:1 (28:20)
9. (61,25) Vaculik, Zengota, Hancock, Monberg 3:3 (31:23)
10. (61,38) Dobrucki, Vaculik, Kasprzak, Łoktajew 3:3 (34:26)
11. (61,43) Zengota, Protasiewicz, Jędrzejak, Monberg 5:1 (39:27)
12. (61,50) Dudek, Vaculik, Łoktajew, Ułamek 4:2 (43:29)
13. (61,16) Hancock, Kasprzak, Dobrucki, Monberg 4:2 (47:31)
14. (61,06) Kasprzak, Protasiewicz, Vaculik, Hancock 2:4 (49:35)
15. (61,66) Kasprzak, Dobrucki, Jędrzejak, Zengota 2:4 (51:39)
Sędzia: Artur Kuśmierz
NCD: w 4. biegu uzyskał Martin Vaculik - 60,38 sek.
Widzów: 12 000 (w tym ok. 30 gości)
Startowano wg II zestawu