Poznaniacy w tym meczu nie walczyli już o nic, grudziądzanie w przypadku zwycięstwa i ewentualnej porażki Lotosu Wybrzeża Gdańsk przed własną publicznością ze Startem Gniezno awansowaliby do pierwszej czwórki. Żaden jednak z tych wymogów w niedzielę nie został spełniony, nic dziwnego więc, że nastrojone w zespole Roberta Kempińskiego nie były najlepsze. - Chcieliśmy wygrać na naszych kibiców, zmazać trochę plamę, którą daliśmy. Mamy bonus, ale on tak naprawdę daje nam niewiele. Może się przydać edynie w tabeli drugiej czwórki - mówił po spotkaniu szkoleniowiec GTŻ-u.
Kempiński i jego zawodnicy na początku meczu mogli mieć jeszcze nadzieje na wywiezienie z Poznania kompletu punktów. Goście indywidualnie wygrali pierwsze pięć biegów i prowadzili 18:12. - Chyba nie do końca dobrze byliśmy spasowani - wyjaśniał Mateusz Szczepaniak. - Tor był trochę inny niż na wczorajszym treningu.
Sygnał do odrabiania strat dał gospodarzom Robert Miśkowiak w biegu 6. Potem kolejno zwyciężali Norbert Kościuch i Adrian Szewczykowski, ale sześciopunktowa przewaga gości utrzymywała się, bowiem kolejne miejsca w tych gonitwach zajmowali grudziądzanie. Potem wygrał jeszcze najlepszy tego dnia w zespole GTŻ-u Tomasz Chrzanowski, ale w 10. Gonitwie duet Miśkowiak/Trojanowski pokonał podwójnie Artura Mroczkę i Krzysztofa Buczkowskiego doprowadzając do remisu.
Dwa następne biegi to kolejne dwa remisy, których w niedzielę zanotowano aż osiem, a o losach meczu przesądziły trzy ostatnie odsłony wygrane przez Skorpiony 13:5. - Dużo sił kosztował nas ten mecz - przyznał zmęczony Kościuch, który kolejny raz dostarczał kibicom emocji walcząc z rywalami po słabszych startach. - Pokazałem, że forma jest, gorzej jest ze sprzętem, nad którym w tym tygodniu muszę popracować.
W spotkaniu nie wystąpił Adam Skórnicki, któremu w Miszkolcu odnowiła się kontuzja kolana. Za niego zastosowano przepis o zastępstwie zawodnika, który przyniósł gospodarzom 8 punktów.
Dzięki punktowi bonusowemu wywiezionemu ze stolicy Wielkopolski punktowi bonusowemu GTŻ zajął 5. Miejsce po rundzie zasadniczej i do fazy finałowej przystąpi z dorobkiem 13 punktów, Skorpiony mają na koncie 10 "oczek".
GTŻ Grudziądz - 41
1. Davey Watt - 10+1 (2*,3,2,2,1)
2. Rory Schlein - 3 (3,d,-,0)
3. Tomasz Chrzanowski - 11 (3,2,3,3,0)
4. Kamil Brzozowski - 1+1 (0,1*,0,0,-)
5. Krzysztof Buczkowski - 9 (1,3,1,2,2)
6. Artur Mroczka - 7+1 (3,3,0,0,1*)
7. Kevin Woelbert - 0 (d,0,0)
PSŻ Lechma Poznań - 49
9. Norbert Kościuch - 11+2 (1,2,1*,1*,3,3)
10. Mateusz Szczepaniak - 6+1 (u,2,2,1*,1)
11. Robert Miśkowiak - 13+2 (1*,1,3,2*,3,3)
12. Rafał Trojanowski - 11+1 (2,2,1,3,1,2*)
13. Adam Skórnicki - ZZ
14. Adrian Szewczykowski - 6+1 (1*,-,0,3,2,0)
15. Damian Celmer - 2 (2,0)
Bieg po biegu:
1. (67,28) Schlein, Watt, Kościuch, Szczepaniak 1:5
2. (66,55) Mroczka, Celmer, Szewczykowski, Woelbert (d4) 3:3 (4:8)
3. (66,96) Chrzanowski, Trojanowski, Miśkowiak, Brzozowski 3:3 (7:11)
4. (66,05) Mroczka, Kościuch, Buczkowski, Celmer 2:4 (9:15)
5. (69,96) Watt, Trojanowski, Miśkowiak, Schlein (d) 3:3 (12:18)
6. (66,61) Miśkowiak, Chrzanowski, Brzozowski, Szewczykowski 3:3 (15:21)
7. (67,02) Buczkowski, Szczepaniak, Kościuch, Mroczka 3:3 (18:24)
8. (67,03) Szewczykowski, Watt, Trojanowski, Woelbert 4:2 (22:26)
9. (66,86) Chrzanowski, Szczepaniak, Kościuch, Brzozowski 3:3 (25:29)
10. (66,54) Trojanowski, Miśkowiak, Buczkowski, Mroczka 5:1 (30:30)
11. (67,26) Chrzanowski, Szewczykowski, Szczepaniak, Schlein 3:3 (33:33)
12. (68,82) Miśkowiak, Watt, Mroczka, Szewczykowski 3:3 (36:36)
13. (67,15) Kościuch, Buczkowski, Trojanowski, Brzozowski 4:2 (40:38)
14. (67,94) Kościuch, Buczkowski, Szczepaniak, Woelbert 4:2 (44:40)
15. (67,12) Miśkowiak, Trojanowski, Watt, Chrzanowski 5:1 (49:41)
Sędzia: Ryszard Bryła
NCD: w 4. biegu uzyskał Artur Mroczka - 66,05 sek. (nowy rekord toru)
Widzów: 2,5 tys. (w tym ok. 20 kibiców gości)
Startowano wg II zestawu