W niecałą minutę na Jancarzu - relacja z meczu Caelum Stal Gorzów - Betard WTS Wrocław

Betard WTS Wrocław miał być drużyną, która zagrozi "żółto-niebieskim" na nich torze, ponieważ w drużynie gospodarzy zabrakło Nickiego Pedersena. Jednak pozostali zawodnicy bardzo dobrze prezentowali się i nie pozwalali gościom z Wrocławia ani na chwilę pomyśleć o wygranej.

Przed spotkaniem Fundacja "Mam marzenie" spełniła kolejne marzenie. Tym razem szczęśliwcem okazał się 9-latek, Michał Śniowski. Jego marzeniem było zostać żużlowcem, jednak choroba mu to uniemożliwiła. W tym spotkaniu wyjechał wraz z zawodnikami na prezentację. Pod taśmą startową wszystkim zawodnikom Caelum Stali przybijał "piątki". Tuż po prezentacji kapitan gorzowskiej drużyny, Tomasz Gollob wręczył temu młodemu chłopcu komputer. - Cieszę się, że mogę spełnić marzenie. Zawsze chętnie pomagam z całego serca - powiedział lider "żółto-niebieskich".

W awizowanym składzie drużyny z miasta położonego nad Wartą znalazł się Nicki Pedersen. Jednak Duńczyk po odniesionej w meczu ligowym, w Bydgoszczy, kontuzji w tym meczu nie wystąpił. Trener Caelum Stali, Czesław Czernicki zdecydował się na zastosowanie zastępstwa zawodnika. Okazało się to bardzo skutecznym posunięciem, ponieważ w czterech startach zawodnicy, którzy jechali w miejsce Duńczyka zdobyli łącznie 8 punktów i 3 bonusy.

Upadki w biegu juniorskim na obiekcie w Gorzowie powoli stają się tradycją. tym razem na pierwszym łuku pech spotkał Przemysława Pawlickiego. Do powtórki zostali dopuszczeni wszyscy zawodnicy. W powtórce najlepszy okazał się Paweł Zmarzlik, który w meczach ligowych Caelum Stali dostaje coraz więcej szans na starty, co na pewno widać po jego formie. Z tyłu toczyła się walka o jeden punkt, w której lepszy okazał się Pawlicki, minął on Dennisa Anderssona na dystansie.

W spotkaniu z Betardem Wrocław po raz kolejny został przygotowana bardzo przyczepna nawierzchnia gorzowskiego toru. Widać to było po czasach jakie uzyskiwali zawodnicy. Już w swoim pierwszym starcie Tomasz Gollob bardzo zbliżył się do rekordu toru. A jak się później okazało, już w kolejnym biegu poprawił najlepszy czas toru.

W tym spotkaniu z bardzo dobrej strony pokazał się Matej Zagar, który był zawodnikiem z największą ilością zdobytych punktów, 16+1. Słoweniec reprezentujący Caelum Stal przyjechał tylko raz za rywalem, a był nim Jason Crump.

Starcie Golloba z Crumpem zapowiadało się bardzo emocjonująco. Australijczyk wyszedł ze startu nieco szybciej, ale już na wejściu w łuk wynosił się szerzej, co wykorzystał Tomasz Gollob, mijając tego zawodnika przy krawężniku. W tę lukę zmieścił się również Paweł Zmarzlik. Na drugim łuku Crump zrewanżował się młodemu zawodnikowi "żółto-niebieskich", wchodząc pod niego, po czym Zmarzlik zanotował upadek i został wykluczony za przerwanie biegu. W powtórce sytuacja niemal identyczna. Crump wygrywa start, przy kredzie mija go Gollob, który do końca nie oddaje zwycięstwa.

Jason Crump mimo zdobytych ośmiu punktów nie może być w pełni zadowolony ze swojego występu. W biegu siódmym wygrał start i prowadził, za nim jechał Tomasz Gapiński. Za ich plecami ustawiła się druga para walcząca o trzecią pozycję. Najpierw Maciej Janowski minął Mateja Zagara na drugim łuku, po czym on na początku trzeciego okrążenia zrewanżował się młodszemu zawodnikowi. Trzecie okrążenie w tym biegu nie mogło być udane dla zawodników Betardu. Janowski został minięty przez Zagara, a Crump stracił prowadzenie na rzecz Gapińskiego, po czym zdefektował mu motocykl. Janowski w tej sytuacji znalazł się za parą gospodarzy. Jednak nie mógł on dogonić żadnego z zawodników Caelum Stali, ponieważ i jemu zdefektował motocykl, jednak dowiózł jedno "oczko" do mety.

Tomasz Gollob z każdym swoim startem zbliżał się do granicy jednej minuty. Sam w jednym z wywiadów zaznaczył, że jego celem jest zejście poniżej minuty na tym torze. Szczęście było bardzo blisko w biegu szóstym, kiedy to poprawił on rekord toru już drugi raz podczas tego spotkania, uzyskując czas 60,01 sekundy.

Dopiero w dziewiątym biegu przyszło pierwsze indywidualne zwycięstwo dla zawodnika drużyny gości. Zawodnikiem, który wygrał bieg okazał się Leon Madsen. W tym spotkaniu ten zawodnik okazał się najlepszym jeźdźcem Beatrdu Wrocław, zdobywając 10 punktów. W następnej gonitwie jego wyczyn powtórzył Jason Crump, który za plecami przywiózł parę Matej Zagar - David Ruud.

Najważniejszym biegiem tego dnia, na pewno dla Tomasza Golloba, tworzącego nową historię obiektu w Gorzowie, okazał się bieg jedenasty. W tym biegu najlepiej spod taśmy wyszedł Przemysław Pawlicki, do którego po orbicie, na pierwszym łuku, dołączył Tomasz Gollob. Po czym szybko odjechał młodemu zawodnikowi Caelum Stali. Kapitan "żółto-niebieskich" na metę wpadł z czasem 59,90! Swój cel osiągnął, zszedł poniżej minuty na obiekcie im. Edwarda Jancarza.

W ostatnim biegu przed wyścigami nominowanymi pod taśmą znaleźli się Madsen oraz Crump, a więc jedyni zawodnicy, którzy potrafili wygrać indywidualnie bieg. Ta mieszanka okazała się bardzo mocna, para gości przywiozła jedyne biegowe zwycięstwo dla Betardu, i to podwójne.

Na ostatni bieg dnia awizowany był Tomasz Gollob, na pewno wśród kibiców chodziły myśli "padnie następny rekord toru". Jednak przed tym biegiem ogłoszono zmianę. Pawlicki za Golloba. Pawlicki również tego dnia spisywał się bardzo dobrze i pokazał to w tym biegu. Po starcie znalazł się na ostatniej pozycji, prowadził Matej Zagar, jednak już na pierwszym łuku śmiałym atakiem minął obu rywali i znalazł się tuż za plecami kolegi klubowego. Para Caelum Stali dowiozła do mety podwójne zwycięstwo i ustaliła wynik spotkania.

- Rezerwy taktycznej mogłem używać, ale chciałem żeby wszyscy pojeździli. Wynik był tak wysoki i korzystny dla drużyny miejscowej, że chciałem dać szansę startu wszystkim zawodnikom. Dzisiaj praktycznie pojechaliśmy z marszu - po zawodach powiedział trener gości, Marek Cieślak.

Po tym zwycięstwie drużyna Caelum Stal Gorzów objęła fotel lidera Speedway Ekstraligi po przegranej Unii Leszno w Toruniu. Jednak o tym, która z drużyn zakończy sezon zasadniczy na pierwszej pozycji zadecydują te dwie drużyny między sobą w Lesznie, 1. sierpnia, podczas ostatniej kolejki.

Betard WTS Wrocław - 33

1. Kenneth Bjerre - 8 (2,2,2,2,0)

2. Daniel Jeleniewski - 0 (0,0,0,-)

3. Piotr Świderski - 1 (0,1,0,0)

4. Leon Madsen - 10 (1,d,3,3,3)

5. Jason Crump - 8+1 (2,d,3,2*,1)

6. Maciej Janowski - 4 (2,1,1,d,-)

7. Dennis Andersson - 2+1 (0,1,1*,0)

Caelum Stal Gorzów - 57

9. Tomasz Gapiński - 8+1 (1,3,2,1,1*)

10. Nicki Pedersen - ZZ

11. Matej Zagar - 16+1 (3,3,2*,2,3,3)

12. David Ruud - 4+1 (2*,1,1,d)

13. Tomasz Gollob - 15 (3,3,3,3,3,-)

14. Paweł Zmarzlik - 6 (3,u/w,-,1,0,2)

15. Przemysław Pawlicki - 8+4 (1,2*,1*,2*,2*)

Bieg po biegu:

1. (60,59) Zmarzlik, Janowski, Pawlicki, Andersson 4:2

2. (60,21) Gollob, Bjerre, Gapiński, Jeleniewski (4:2) 8:4

3. (60,50) Zagar, Ruud, Madsen, Świderski 5:1 (13:5)

4. (60,04) Gollob, Crump, Janowski, Zmarzlik (w) 3:3 (16:8)

5. (60,75) Zagar, Bjerre, Ruud, Jeleniewski 4:2 (20:10)

6. (60,01) Gollob, Pawlicki, Świderski, Madsen (d4) 5:1 (25:11)

7. (60,62) Gapiński, Zagar, Janowski, Crump (d2) 5:1 (30:12)

8. (60,59) Gollob, Bjerre, Zmarzlik, Jeleniewski 4:2 (34:14)

9. (61,25) Madsen, Gapiński, Pawlicki, Świderski 3:3 (37:17)

10. (60,81) Crump, Zagar, Ruud, Janowski (d4) 3:3 (40:20)

11. (59,90) Gollob, Pawlicki, Andersson, Świderski 5:1 (45:21)

12. (60,62) Zagar, Bjerre, Andersson, Zmarzlik 3:3 (48:24)

13. (60,88) Madsen, Crump, Gapiński, Ruud (d4) 1:5 (49:29)

14. (61,88) Madsen, Zmarzlik, Gapiński, Andersson 3:3 (52:32)

15. (60,37) Zagar, Pawlicki, Crump, Bjerre 5:1 (57:33)

Sędzia: Wojciech Grodzki

NCD: w 11. biegu uzyskał Tomasz Gollob - 59,90 sek.

Widzów: ok 9 000 (40 kibiców gości)

Startowano wg II zestawu

Źródło artykułu: