Dali radę bez Zetterstroema - relacja z meczu Speedway Miszkolc - Lotos Wybrzeże Gdańsk

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lotos Wybrzeże Gdańsk w końcu zwycięski na wyjeździe. Podopieczni Stanisława Chomskiego pokonali w niedzielę pewnie Speedway Miszkolc różnicą 21 punktów, choć jeszcze po 5 biegach to gospodarze prowadzili 4 "oczkami".

Gospodarze po raz kolejny wystartowali bez Scotta Nichollsa i Alesa Drymla. W składzie gdańszczan zabrakło Magnusa Zetterstroema. Początek spotkania był bardzo udany dla żużlowców Janusza Ślączki. W dwóch pierwszych biegach zwyciężyli Norbert Magosi i Jozsef Tabaka i gospodarze prowadzili 7:5. Dwa kolejne wyścigi zakończyły się remisami. W czwartej odsłonie dnia Renat Gafurov na ostatnim okrążeniu wyprzedził Tabakę, zapewniając swojej drużynie remis biegowy.

Po piątej gonitwie Węgrzy prowadzili 17:13. Wynik mógł być wyższy, ale prowadzącą 5:1 parę Laszlo Szatmari - Aleksander Conda przedzielił Thomas H. Jonasson. Kolejne sześć biegów wstrząsnęło zespołem z Miszkolca. Lotos Wybrzeże wygrał podwójnie aż 5 z 6 wyścigów! Na domiar złego w szóstej odsłonie dnia upadek zanotował James Wright, który już więcej nie pojawił się na torze. Na szczęście Brytyjczyk nie doznał żadnych złamań. Po trzech dubletach w gonitwach 6-8 goście prowadzili 28:20. Ich znakomitą serię tylko na chwilę przerwał Magosi, który wygrał 9. bieg. Po dwóch następnych wygranych 5:1 zespół trenera Chomskiego wygrywał 41:25.

Po wykluczeniach Pawła Hliba i Damiana Sperza w 12. odsłonie dnia Miszkolc odniósł zwycięstwo 5:0. Było to jednak wszystko, co do powiedzenia tego dnia mieli gospodarze. Po zwycięstwie 4:2 w 13. biegu było już jasne, że gdańszczanie wywiozą dwa punkty z Węgier. W wyścigach nominowanych Lotos Wybrzeże dobił gospodarzy, wygrywając dwa razy podwójnie.

Bezapelacyjnym liderem gdańszczan był w niedzielę Renat Gafurov, który zdobył komplet punktów - 14+1. W Miszkolcu najlepiej wypadli Tabaka i Magosi. Być może gdyby nie upadek Wrighta, spotkanie ułożyłoby się inaczej. Bez Nichollsa i Drymla zespół Janusza Ślączki ma małe szanse na utrzymanie.

W najbliższą niedzielę obie drużyny znów zmierzą się ze sobą. W Gdańsku zdecydowanym faworytem będą gospodarze, którzy cały czas myślą o awansie do czołowej czwórki.

Lotos Wybrzeże Gdańsk - 55

1. Paweł Hlib - 5 (2,d,3,w)

2. Thomas H. Jonasson - 8+3 (0,2,2*,2*,2*)

3. Dawid Stachyra - 10 (w,3,1,3,3)

4. Matej Kus - 11+1 (3,2*,2,1,3)

5. Renat Gafurov - 14+1 (3,3,3,3,2*)

6. Damian Sperz - 5+3 (1*,-,2*,2*,w)

7. Mateusz Lampkowski - 2 (2,0)

Speedway Miszkolc - 34

9. Norbert Magosi - 10 (3,1,3,1,2,w)

10. Samo Kukovica - 1 (1,0,-,0)

11. Laszlo Szatmari - 8 (1,3,w,1,2,1)

12. Aleksander Conda - 3 (2,1,0,0,0)

13. James Wright - 1+1 (1*,w,-,-)

14. Jozsef Tabaka - 11 (3,2,1,1,3,1)

15. Tamas Szilagyi - 0 (0,0)

Bieg po biegu:

1. Magosi, Hlib, Kukovica, Jonasson 4:2

2. Tabaka, Lampkowski, Sperz, Szilagyi 3:3 (7:5)

3. Kus, Conda, Szatmari, Stachyra (w) 3:3 (10:8)

4. Gafurov, Tabaka, Wright, Lampkowski 3:3 (13:11)

5. Szatmari, Jonasson, Conda, Hlib (d) 4:2 (17:13)

6. Stachyra, Kus, Tabaka, Wright (w) 1:5 (18:18)

7. Gafurov, Sperz, Magosi, Kukovica 1:5 (19:23)

8. Hlib, Jonasson, Tabaka, Szilagyi 1:5 (20:28)

9. Magosi, Kus, Stachyra, Szatmari (w) 3:3 (23:31)

10. Gafurov, Sperz, Szatmari, Conda 1:5 (24:36)

11. Stachyra, Jonasson, Magosi, Kukovica 1:5 (25:41)

12. Tabaka, Szatmari, Sperz (w), Hlib (w) 5:0 (30:41)

13. Gafurov, Magosi, Kus, Conda 2:4 (32:45)

14. Stachyra, Jonasson, Tabaka, Conda 1:5 (33:50)

15. Kus, Gafurov, Szatmari, Magosi (w) 1:5 (34:55)

Widzów: ok. 1,5 tys. (0 z Gdańska)

NCD: 72.30 w biegu 2. Jozsef Tabaka.

Sędziował: Maciej Spychała.

Źródło artykułu: