Powrót Czechowicza? - przed meczem Kolejarz Opole - KSM Krosno

Już w najbliższą niedzielę Kolejarz Opole podejmie najsłabszy póki co zespół na drugoligowym froncie, KSM Krosno. Opolanie w dalszym ciągu liczą się w walce o awans do pierwszej "czwórki" i tylko zwycięstwo pozwoli podopiecznym Andrzeja Maroszka przedłużyć nadzieje na zrealizowanie upragnionego celu. Początek pojedynku przewidziano na godzinę 17.00.

Wokół opolskiego zespołu w ostatnim czasie zrobiło się niezwykle głośno, a to wszystko pokłosie wydarzeń, jakie miały miejsce podczas ostatniego pojedynku w Rawiczu. Opolanie po ósmym biegu na znak protestu wobec stanu toru i decyzji sędziego, Piotra Jądera postanowili nie wyjeżdżać na tor i w rezultacie mecz zakończył się wynikiem 62-17. To nie pierwsza w tym sezonie sytuacja, kiedy postawa arbitra w spotkaniach z udziałem Kolejarza jest mówiąc delikatnie, kontrowersyjna. Podobnie było we wcześniejszych spotkaniach w Pile oraz Krośnie. - W Krośnie i Pile oszukał nas Jan Banasiak. Do tego dochodzi niezrozumiałe zachowanie Michała Steca w spotkaniu z Polonią Piła w Opolu. To wszystko deprymuje i demotywuje. W Rawiczu miarka się przebrała. Za naszą decyzję jesteśmy krytykowani. Nieprzychylne słowa rozumiem. Kibice mogą być rozczarowani. Ale myślę, że zwrócimy uwagę na fatalne sędziowanie w drugiej lidze. Najniższą klasę traktuje się po macoszemu. Przysyła się arbitrów, którzy rok wcześniej byli praktykantami. Oni wypaczają wynik, prowokują nerwowe sytuacje. Wierzę, że nasz protest wyjdzie na plus wszystkim drugoligowcom, a rywalizacja będzie przebiegać w sportowym duchu - mówił kilka dni temu na naszych łamach trener, Andrzej Maroszek.

Mimo wielu krzywdzących decyzji opolanie nie zamierzają składać broni i do końca walczyć będą o awans do pierwszej "czwórki". Opolscy działacze zapowiedzieli, że w następnych spotkaniach zespół występować będzie w najsilniejszym zestawieniu i na razie słowa dotrzymują. Wobec "Wilków" nie będzie zatem taryfy ulgowej i w niedzielne popołudnie wystartują najlepsi zawodnicy opolskiej ekipy na czele z Rickim Klingiem, Ulrichem Ostergaardem oraz Benem Barkerem, który znakomicie wkomponował się w zespół. W awizowanym składzie Kolejarza znalazł się również Adam Czechowicz. Ulubieniec i zarazem kapitan opolskiej ekipy wraca do pełni sił po chorobie i ma za sobą kilka treningów na torze jednak nie wiadomo, czy w niedzielne popołudnie rzeczywiście zobaczymy go na torze. Decyzja zapadnie zapewne tuż przed spotkaniem.

Krośnianie są na razie najsłabszym zespołem w lidze i mają w swoim dorobku cztery punkty. Pierwsze spotkanie pomiędzy obiema drużynami rozegrane w Krośnie padło jednak łupem gospodarzy. Podopieczni Ireneusza Kwiecińskiego zwyciężyli wówczas 50:39 i w stolicy polskiej piosenki bronić będą jedenastopunktowej zaliczki. "Wilki" czeka jednak ciężka przeprawa bowiem kierownictwo drużyny na niedzielny pojedynek awizowało tylko jednego obcokrajowca, którym będzie Jan Jaros. Tym samym na opolskim torze zabraknie dwójki liderów Kennetha Hansena oraz Madsa Korneliussena, a to wszystko efekt oszczędności prowadzonych przez klub z Podkarpacia. - Do Opola jedziemy powalczyć o jak najlepszy wynik. Skład jest oczywiście pochodną naszej sytuacji finansowej - wyjaśnia rzecznik prasowy krośnieńskiego klubu, Dawid Cysarz.

W obliczu braku liderów o honor krośnian obok wspomnianego wcześniej Jana Jarosa walczyć mają doświadczeni Paweł Staszek, Grzegorz Knapp oraz Krzysztof Stojanowski. Pierwszą szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzyma natomiast Przemysław Dądela, który kilka dni temu został potwierdzony przez Główną Komisję Sportu Żużlowego do startów w zespole. Krośnieńscy działacze wierzą, że zakontraktowanie wychowanka częstochowskiego Włókniarza okaże się niezwykle pożytecznym ruchem. - Przemek Dądela jest doskonale przygotowany do jazdy w lidze. Ma bardzo dobrego sponsora, który zainwestował w niego spore pieniądze. Przemek chce się pokazać i w Opolu będzie miał do tego doskonałą okazję - podkreśla Cysarz. Sporo do powiedzenia na specyficznym opolskim owalu może mieć również młodzieżowiec, Mateusz Szostek.

Nie ulega jakichkolwiek wątpliwości, że faworytem niedzielnej potyczki są gospodarze, którzy po porażce w Rawiczu muszą szukać kolejnych punktów, niezbędnych do włączenia się do walki o pierwszą "czwórkę". Zespół z Krosna, choć poważnie osłabiony z pewnością nie podda się jednak bez walki, co gwarantuje spore emocje.

Wygraj bilet na mecz -->

Awizowane składy:

KSM Krosno:

1. Paweł Staszek

2. Przemysław Dądela

3. Grzegorz Knapp

4. Krzysztof Stojanowski

5. Jan Jaros

6. Mateusz Szostek

Kolejarz Opole:

9. Ben Barker

10. Michał Mitko

11. Adam Czechowicz

12. Ulrich Ostergaard

13. Ricky Kling

14. Marcin Piekarski

Początek spotkania: godz. 17.00

Sędziuje: Marek Smyła (Wrocław)

Ceny biletów:

Trybuna pod wieżą sędziowską:

30 złotych - normalny

20 złotych - ulgowy

Pozostałe miejsca:

20 złotych - normalny

12 złotych - ulgowy

Ulgowe ceny biletów i karnetów przysługują:

- Młodzieży szkół gimnazjalnych i średnich

- Studentom studiów dziennych

- Kobietom

- Inwalidom I Grupy Inwalidzkiej

- Członkom klubu KŻ Kolejarz Opole

Zamów relację z meczu Falubaz Kolejarz Opole – KSM Krosno

Wyślij SMS o treści ZUZEL OPOLE lub o treści ZUZEL KROSNO na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Kolejarz Opole – KSM Krosno

Wyślij SMS o treści ZUZEL OPOLE lub o treści ZUZEL KROSNO na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):

Temp. 24°C

Ciśn. 1023 hPa

Śnieg: 0.0 mm

Deszcz: 0.0 mm

Wiatr: 6 km/h

Ostatnie spotkanie oba zespoły rozegrany 13 czerwca w Krośnie. Lepsi w stosunku 50:39 okazali się gospodarze, w których szeregach prym wiódł Kenneth Hansen. Dobrze spisał się także Krzysztof Stojanowski, zdobywca dziesięciu punktów. W zespole z Opola najlepsze wrażenie pozostawił po swojej jeździe Ben Barker. Więcej o meczu czytaj tutaj.