Pod wrażeniem jazdy Polaka jest Davey Watt, z którym Mroczka ściga się wspólnie w Poole Pirates, GTŻ Grudziądz oraz Lejonen Gislaved (Szwecja). - Ten młody Polak uczy się bardzo szybko, ponieważ na owalu w Manchesterze startował po raz pierwszy w życiu. Cieszę się z tego, bo przecież reprezentujemy barwy tych samych klubów w Polsce, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii. To bardzo inteligentny zawodnik i dobrze sobie radzi na wirażach - powiedział Australijczyk.
Poniedziałkowy dorobek punktowy Artura mógł być jeszcze większy - Mroczka wygrał swoją ostatnią gonitwę, ale został wykluczony przez sędziego za brak osłony tylnego koła motocykla. - Tej nocy Artur po raz kolejny udowodnił, że świetnie się czuje na małych brytyjskich torach, podczas gdy wychował się na dużych owalach w Polsce. Jestem z niego bardzo zadowolony. Przed 14. wyścigiem widziałem co się święci i próbowałem to wytłumaczyć jego mechanikowi, ale ten porozumiewa się tylko w języku polskim, wobec czego nie podołałem temu zadaniu - dodał Neil Middleditch, menadżer Piratów.
Przypomnijmy, że Artur Mroczka wygrał sobotnią rundę kwalifikacyjną do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, która odbyła się na torze w Gdańsku.
Kolejny mecz w Elite League wychowanek GTŻ Grudziądz odjedzie 19 maja, kiedy to Poole Pirates zmierzy się na własnym owalu z Eastbourne Eagles.