- Niestety, nie zdążyłem na mój lot do Polski, zaś później cały dzień walczyłem z różnymi problemami. To był zwyczajnie nie mój dzień - jeden z tych, podczas których lepiej nie wstawać z łóżka. W sobotę musi być lepiej, tor w Lesznie to dla mnie żadna nowość, zobaczymy jak sobie poradzę - powiedział zawodnik, który w Polsce startuje w klubie z Zielonej Góry.
Źródło artykułu: