Przypomnijmy, że Jan Łyczywek zginął w wypadku samochodowym. Jego Seat Ibiza, na jednym za zakrętów, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Pomimo długiej reanimacji, nie udało się go uratować.
Dziś, kibice z Ostrowa i nie tylko, zadają sobie pytanie - w którym miejscu byłby ostrowski żużel, gdyby Jan Łyczywek żył? Na to pytanie nie uzyskamy już jednak odpowiedzi...
Pamiętamy ostrovia{*]