Typuje miejsce ROW-u w PGE Ekstralidze. Taki wynik byłby sensacją!

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / ROW Rybnik cieszy się z wygrania ligi
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / ROW Rybnik cieszy się z wygrania ligi

- Według mnie Innpro ROW zakończy sezon przynajmniej w połowie tabeli. Piąte czy szóste miejsce jest realne - mówi nam Jerzy Gryt. Taki wynik byłby prawdziwą niespodzianką, ponieważ niemal wszyscy wskazują rybnicką ekipę na spadek z PGE Ekstraligi.

Coraz większymi krokami zbliżamy się do inauguracji ligowej na polskich torach żużlowych. Klub z Rybnika po kilku latach przerwy odjedzie sezon w PGE Ekstralidze i będzie walczył o utrzymanie w najlepszej żużlowej lidze świata.

Nie da się ukryć, że skład Innpro ROW-u, przynajmniej teoretycznie, nie daje dużych nadziei na uniknięcie spadku. Jest to spowodowane późnym zaczęciem budowy zespołu. Gdy Krzysztof Mrozek był już pewny awansu swojego klubu, niemal wszyscy najlepsi zawodnicy świata byli dogadani z innymi ekipami.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Janowski: Nie spodziewałem się takiego piekła

W konsekwencji każdy z naszych ekspertów, który w ostatnich tygodniach typował kolejność PGE Ekstraligi na koniec sezonu, wskazał beniaminka rozgrywek na ostatnią pozycję (więcej TUTAJ). Innego zdania jest Jerzy Gryt, legenda rybnickiego klubu.

Przewiduje on nie tylko spokojne utrzymanie w elicie, ale nawet walkę o coś więcej. Taki rezultat byłby prawdziwą sensacją. - Według mnie Innpro ROW zakończy sezon przynajmniej w połowie tabeli. Piąte czy szóste miejsce jest realne. To nie jest wcale zła drużyna - twierdzi w rozmowie z WP SportoweFakty.

W opinii naszego rozmówcy rybnicka drużyna nie została źle skompletowana. W kadrze Piotr Żyto znajdują się: Maksym Drabik, Gleb Czugunow, Nicki Pedersen, Chris Holder, Rohan Tungate, Jesper Knudsen (U24), Kacper Pludra (U24) oraz juniorzy.

- Holder miewa słabsze występy, ale raczej jest porządnym zawodnikiem. Teraz wszystko zależy od pieniędzy. Jak one są, to dobrze idzie. Przecież żużlowcom na nich zależy. Chcą startować i zarabiać - podsumowuje Jerzy Gryt.

Innpro ROW Rybnik swój pierwszy mecz w PGE Ekstralidze w sezonie 2025 odjedzie 13 kwietnia. Rywalem beniaminka będzie Gezet Stal Gorzów. Relację tekstową "na żywo" przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Komentarze (8)
avatar
Twardzi Jak Beton
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ha ha ha , mam nadzieję, że ten ślunski klubik bez wychowanków spadnie. U nas wychowankowie, Dudek i Emil robią robotę. 
avatar
Keller
1 h temu
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gość jest emocjonalnie związany z klubem i jego opinia nie ma najmniejszych podstaw racjonalnych. Zwracam uwagę, że przy obecnych regułach, znaczenie ma tylko końcówka sezonu. 
avatar
zulew
2 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gryt tak patriotycznie dla swego podwórka, ale niespodzianki nie są wykluczone. Np. Gorzów to dlaczego miałby być lepszy, albo Grudziądz? 
avatar
milki79
2 h temu
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Moim skromnym zdaniem spadnie ktos z pary Czewa i Gorzow. A raczej stawialbym na Gorzow. Maja slaby sklad jak nigdy i do tego jeszcze problemy z nadzorem. Ale moze sie myle ! Jeszcze chwila i Czytaj całość
avatar
adfaf e
3 h temu
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Nie napisal nic szokujacego, sa wstanie przejsc grudziadz/czestochowe/gorzow. Grudziadz jak zawsze walka o utrzymanie, a czestochowa i gorzow wyglada gorzej jak nigdy 
Zgłoś nielegalne treści