Zawodnicy Texom Stali Rzeszów przygotowują się do nowego sezonu, a mechanicy dbają o to, aby sprzęt był szybki. Na razie wygląda na to, że pierwszy warkot przy ulicy Hetmańskiej będzie miał miejsce znacznie później niż pierwotnie planowano - pod koniec lutego.
Paweł Piskorz w rozmowie z klubowymi mediami przyznał: - Planowany termin pierwszego wyjazdu na tor to drugi tydzień marca, oczywiście wszystko zależy od warunków pogodowych. Jeśli pogoda dopisze, wystartujemy bez opóźnień.
Jeśli pogoda w Polsce nie będzie dopisywała, to są przygotowane plany awaryjne, które zakładają wyjazd do Słowenii lub do Chorwacji, gdzie pogoda sprzyja jazdom już w tym okresie marca. Później przyjdzie czas na sparingi - z Innpro ROW-em Rybnik, Cellfast Wilkami Krosno oraz Stelmet Falubazem Zielona Góra.
ZOBACZ WIDEO: Miliarder mocno zaangażował się w działanie klubu. "Rozmawiamy codziennie"
- Chcieliśmy zmierzyć się z drużynami, które mają różne style jazdy i dysponują zróżnicowanymi torami. Dzięki temu nasi zawodnicy będą mogli lepiej przygotować się na różne warunki w lidze. Poza tym sparingi z mocnymi rywalami zawsze są cennym doświadczeniem - dodał menedżer Texom Stali.
Menedżer uspokoił fanów również w temacie stanu zdrowia Taia Woffindena. - Tai jest w dobrej formie i ciężko pracuje nad powrotem do pełnej dyspozycji. Przepracował zimę bardzo solidnie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, powinien być gotowy na sto procent na pierwszy mecz.