Kiedy w ubiegłym roku do rozgrywek ligowych w Niemczech zgłosiły się zaledwie dwie drużyny, działacze podkreślali, że to absurd i więcej taki stan powtórzyć się nie może. Podjęto prace mające na celu namówienie jak największej liczby ośrodków do tego, by te przystąpiły do Speedway Bundesligi w sezonie 2025. I to się udało, choć nie w takim stopniu, jakim oczekiwano.
W tegorocznej Bundeslidze wystąpią... trzy zespoły. Do MC Gustrow Torros oraz MC Nordstern Stralsund dołącza znany polskim kibicom klub - Wolfe Wittstock. Jak czytamy w komunikacie Departamentu Sportu w niemieckim żużlu - szczególny nacisk ma zostać położony na niemieckich zawodników, co może oznaczać, że nie dojdzie do powtórki sprzed roku, kiedy to w lidze niemieckiej wystąpił zaledwie... jeden reprezentant kraju.
Na razie nieznany jest terminarz rozgrywek. Działacze informują, że kluby intensywnie pracują nad zbudowaniem odpowiednich składów, a liga zapowiada się... ekscytująco. Dla podbudowania prestiżu możemy przeczytać m.in. że liga, to największa atrakcja dla fanów sportu żużlowego.
W kwestii żużla za naszą zachodnią granicą pozostaje przyglądać się w kontekście niższych lig. Niemcy mogą mówić o pewnego rodzaju kuźni talentów, bowiem utalentowanych zawodników im nie brakuje. W tym pomóc ma reforma niektórych rozgrywek, o czym pisaliśmy TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: Ogromne zarobki Thomsena. Tak zareagował na tę kwotę Pedersen