Żużel. Ktoś z tym numerem musi pojechać. Wielkie wyzwanie przed trenerem

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek

Nie jest tajemnicą, że przewidzenie składu Innpro ROW-u to trudne zadanie. Nie dość, że kadra drużyny liczy więcej seniorów, niż jest miejsc w składzie meczowym, to dodatkowo wskazanie lidera zespołu w obecnej chwili byłoby prawdziwym wyzwaniem.

W tym artykule dowiesz się o:

Analiza taktyczna Innpro ROW-u Rybnik przeprowadzona przez portal WP SportoweFakty.

***

Naszym zdaniem z numerem dziewiątym w domowym zestawieniu powinien startować Gleb Czugunow. Przede wszystkim ma on za sobą bardzo dobry sezon na torach Metalkas 2. Ekstraligi i w 2025 roku powinien być istotnym ogniwem ROW-u. Co więcej, 25-latek uznawany jest za dobrego startowca. Dzięki takiemu ułożeniu pojedzie on już w pierwszym wyścigu meczu oraz tuż po równaniu przed czwartą serią.

Pod "10" proponujemy Maksyma Drabika. Teoretycznie jest to jeden z najłatwiejszych numerów w składzie, co niepewnemu Polakowi powinno sprzyjać. Już na początek zmierzy się z młodzieżowcom przeciwnej ekipy oraz być może zawodnikiem U24. Niedługo później będzie go czekał kolejny pojedynek z juniorem. Co więcej, ani razu nie pojawi się po kosmetyce toru, a urodzony w 1998 roku żużlowiec dobrze radzi sobie na dystansie.

"11" dla Nickiego Pedersena. Prawdziwa legenda żużla z coraz gorszej strony pokazuje się na trasie, ale nadal potrafi wystrzelić spod taśmy. W takim układzie Duńczyk dwukrotnie na początku konfrontacji pojedzie na otwarcie serii, co powinien wykorzystać. Co więcej, pojawi się w 12. biegu, gdzie obok niego na polach startowych stanie dwójka juniorów. To powinno pozwolić na maksymalne wykorzystanie trzykrotnego indywidualnego mistrza świata.

ZOBACZ WIDEO: Brady Kurtz przebierał w ofertach. To dlatego wybrał Betard Spartę

Z numerem 12 ustawilibyśmy Kacpra Pludrę lub Jespera Knudsena. To nie jest łatwa pozycja, wręcz jedna z trudniejszych w składzie. Wydaje się jednak, że Polak oraz Duńczyk będą mieli kłopoty ze skuteczną walką z przeciwnikami. Dzięki takiemu ułożeniu zespołu ułatwia się rywalizację Drabikowi, a w pewien sposób "poświęca" dwójkę jeźdźców U24, którzy i tak najpewniej nie wnieśliby do drużyny pokaźnej zdobyczy punktowej, jeśli w ogóle.

W takim wypadku numer 13 zostaje Chrisowi Holderowi lub Rohanowi Tungate'owi. Nie wydaje się, aby któryś z Australijczyków był zdecydowanym liderem zespołu, lecz ktoś musi pojechać z plastronem z tą liczbą. Chociaż ten pierwszy potrafi współpracować z młodzieżowcami, a w takim układzie będzie miał dwie okazje do występu z nimi. Co więcej, Czugunow i Drabik ze względu na polski paszport oraz Pedersen, raczej będą pewni miejsca w składzie. Dlatego wydaje się, że Tungate powalczy o miejsce w składzie ze swoim rodakiem.

Jeśli chodzi o juniorów, to nie ma większego znaczenia, który z nich pojawi się z "14", a który z "15" na plastronie. Dodatkowo bardzo możliwe, że formację młodzieżową uzupełni Maksym Borowiak i ponownie zobaczymy jego rywalizację z Pawłem Trześniewskim oraz Kacprem Tkoczem o te dwa numery.

Skład Innpro ROW-u Rybnik oczami WP SportoweFakty:
9. Gleb Czugunow
10. Maksym Drabik
11. Nicki Pedersen
12. Kacper Pludra/Jesper Knudsen
13. Chris Holder/Rohan Tungate
14. Paweł Trześniewski
15. Kacper Tkocz
16. Jesper Knudsen/Kacper Pludra

Komentarze (2)
avatar
Bialo-niebieskie serce
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Intrygujące. Kto twoim zdaniem powinien w Innpro ROW-ie pojechać z numerem 13? Tak Nie.