Unia pokonała Ultrapur Start Gniezno i awansowała do Metalkas 2. Ekstraligi. Teraz tarnowianie walczą o to, by móc wystartować na zapleczu PGE Ekstraligi. A pracy jest sporo, bo trzeba nie tylko zbudować skład, ale doprowadzić sprawy finansowe do stanu pozwalającego ubiegać się o licencję.
Prezes Unii Tarnów - Kamil Góral w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym" nie ukrywa, że są zaległości, które trzeba spłacić. Jedna z nich dotyczy Davida Bellego, który związał się z Texom Stalą Rzeszów.
A co ze składem, którym może dysponować Unia w Metalkas 2. Ekstralidze? Plany już są. - Na pewno chcielibyśmy oprzeć nasz przyszłoroczny skład na Timo Lahtim. To ma być nasz lider albo jeden z liderów. Jeśli chodzi o zawodników formacji juniorskiej, to będziemy kogoś poszukiwać do pary z Jankiem Heleniakiem. Myślimy też o zatrzymaniu na kolejny sezon Marko Lewiszyna - dodał działacz.
ZOBACZ WIDEO: Finansowe eldorado? Gwiazda ligi wprost o swoich zarobkach
- Musimy siąść ze sztabem szkoleniowym i ocenić przede wszystkim możliwości na pozycji zawodnika U24. Czy brać Polaka, co nam otworzy możliwość wstawienia do składu jednego zagranicznego seniora więcej, czy szukamy kogoś zagranicznego, ale gwarantującego pewne punkty, a nie tylko wyjazd na tor - skomentował.
W tej chwili nieznana jest przyszłość Daniela Jeleniewskiego, któremu nikt nie mówi "do widzenia", jednakże rynek krajowy jest przez działaczy sondowany. Problem jest jednak w tym, że nie ma zbyt dużego wyboru. Wszystko wskazuje na to, że zostanie również szkoleniowiec - Stanisław Burza.