Artiom Łaguta to pierwszy i na razie jedyny zawodnik w tegorocznej PGE Ekstralidze, który przywiózł ponad 200 punktów. Wraz z bonusami ma ich 212 (203+9), co jest minimalnie lepszym wynikiem od Roberta Lamberta (197+14). Liderowi zespołu z Wrocławia zostały jeszcze trzy spotkania i zapewne już w najbliższym przebije swój najlepszy rezultat w karierze. W sezonie 2023 łącznie zanotował 213 "oczek" (201+12).
Indywidualny mistrz świata sprzed trzech lat w niedzielnych zawodach w Gorzowie w ramach półfinału play-off przekroczył ponadto imponujący dorobek, jeśli mowa o całej ekstraligowej przygodzie. Wywalczył na tym poziomie już 2010 punktów, osiągając to w 204 meczach i 990 wyścigach (wygrał 455 z nich). Spośród aktualnie znajdujących się w kadrach klubów elity jest dziesiątym zawodnikiem, który wskoczył na poziom plus 2000.
W kontekście Łaguty bardzo interesująco zapowiada się końcówka tego sezonu, jeśli mowa o triumfie w klasyfikacji indywidualnej ustalanej na podstawie średniej biegowej. Rosjanin z polskim obywatelstwem obecnie legitymuje się wynikiem 2,409. Daje mu to trzecie miejsce, ale różnice w czubie są minimalne. Prowadzący Bartosz Zmarzlik z Orlen Oil Motoru Lublin ma 2,420, a drugi Leon Madsen z Krono-Plast Włókniarza Częstochowa zatrzymał się na 2,416.
Lokomotywa Betard Sparty Wrocław w przeciwieństwie do Zmarzlika jest jednak na fali wznoszącej, czego dowodzi choćby sama faza play-off. Łaguta odjechał w niej na razie 16 biegów, kończąc wszystkie na pierwszej lub drugiej pozycji. Średnia 2,750 i w perspektywie jeszcze dwa mecze na Stadionie Olimpijskim, na którym prezentuje się przez cały rok świetnie, sprawiają, że 33-latkowi być może uda się na koniec wskoczyć na szczyt listy klasyfikacyjnej.
Sam zawodnik przekonywał w trakcie obecnego sezonu, że chciałby to osiągnąć, bo tego na liście sukcesów mu brakuje. Dotąd najbliżej był w 2020 roku, kiedy reprezentował jeszcze GKM Grudziądz i kiedy jego przeciętna wyniosła 2,479. Dało mu to drugie miejsce, ponieważ lepszy okazał się jego rodak Emil Sajfutdinow (2,523).
Teraz szansa na prestiżową palmę pierwszeństwa w PGE Ekstralidze jest spora, patrząc na to, że w ostatnim czasie dość wyraźnie spadły osiągi Zmarzlika. Jeździec Motoru jeszcze na koniec czerwca miał 2,634, podczas gdy u jeźdźca Sparty wynosiła ona wtedy 2,333.
Statystyki Artioma Łaguty w PGE Ekstralidze:
Klub | Sezony | Mecze | Biegi (wygrane) | Pkt+bon. | Śr. bieg. | Śr. mecz. | Medale |
---|---|---|---|---|---|---|---|
Wrocław | od 2021 | 55 | 272 (146) | 605+30 | 2,335 | 11,00 | 1 złoty, 1 srebrny |
Grudziądz | 2015-20 | 81 | 420 (215) | 907+23 | 2,214 | 11,20 | - |
Tarnów | 2013-14 | 40 | 180 (77) | 359+26 | 2,139 | 8,98 | 2 brązowe |
Bydgoszcz | 2012 | 13 | 48 (7) | 53+5 | 1,208 | 4,08 | - |
Częstochowa | 2011 | 15 | 70 (10) | 86+10 | 1,371 | 5,73 | - |
SUMA | 13 | 204 | 990 (455) | 2010+94 | 2,125 | 9,85 | 1 zł. - 1 sr. - 2 br. |
CZYTAJ WIĘCEJ:
"Harmonia została zachwiana". Cieślak o tym, co Sparta zrobi z Janowskim
Strata Motoru spora. Jak często udawało się takie odrabiać w play-off?
ZOBACZ WIDEO: Kurtz i Rew zawiedli Rusieckiego? Ta reakcja mówi wszystko
Zmarzlik z nim nie miałby szans z tą dyspozycją.
Plus Emila dajcie do gp