Żużel. Texom Stal powalczy o spokój. Kolejna porażka może sporo kosztować

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski

Już w piątek o godzinie 20:30 Texom Stal Rzeszów podejmie Innpro ROW Rybnik w ramach dziewiątej kolejki Metalkas 2. Ekstraligi. Gospodarze potrzebują zwycięstwa, aby spokojnie spoglądać na tabelę ligową. Porażka może oznaczać problemy.

Wydaje się, że wiele w tym spotkaniu będzie zależało od obecności lub właśnie braku Brady'ego Kurtza. Stan zdrowia Australijczyka tak naprawdę cały czas jest niepewny. Co prawda w ostatniej konfrontacji Innpro ROW-u Rybnik z #OrzechowaOsada PSŻ-em Poznań wystąpił, ale w meczu w Wielkiej Brytanii już go zabrakło.

W podcaście "No Brakes No Fear" opiekun Belle Vue Aces podkreślił, że sytuacja 27-latka jest "trudna" i "nieprzyjemna". - Będzie musiał uporać się jakoś z tą kontuzją - zaznaczył Mark Lemon i zdradził, że jego podopieczny celuje w powrót na tor 1 lipca. To oznaczałoby, że może go zabraknąć także podczas potyczki ekipy ze Śląska z Texom Stalą Rzeszów.

Jeśli Kurtza ostatecznie zabraknie na Podkarpaciu, rybniczanie mogą mieć spore problemy. Już pojedynek w Bydgoszczy z Abramczyk Polonią pokazał, że tak świetnego zawodnika nie da się zastąpić. A ten przecież zdobywa średnio 2,621 punktu na jeden bieg. O ile na wyjazdach przyzwoicie prezentuje się Rohan Tungate, o tyle Jakub Jamróg oraz Grzegorz Walasek wręcz przeciwnie. Zarówno jeden, jak i drugi, na obcych torach zapisują osób swojego nazwiska około 1,5 "oczka" na jedną gonitwę.

ZOBACZ WIDEO: Świetne wieści dla fanów Fogo Unii. Ważny zawodnik za chwilę wznowi treningi?!

Dlatego nawet przy obecności lidera ROW-u rzeszowianie są w stanie zapisać do swojego dorobku dwa punkty. Można jednak odnieść wrażenie, że ze Stali zeszło powietrze. Ta po raz ostatni tryumfowała 18 maja, więc ponad miesiąc temu. A przecież rozpoczęła sezon bardzo dobrze, bo od zwycięstwa z H.Skrzydlewska Orłem Łódź. Do tego doszły nie takie wysokie porażki w Rybniku i Ostrowie. Pewną wpadką była przegrana u siebie z Cellfast Wilkami Krosno, ale to się mogło zdarzyć.

Wydawało się, że podopieczni Pawła Piskorza bez problemu osiągną swój cel i utrzymają się w Metalkas 2. Ekstralidze, ale też powalczą o pierwszą szóstkę i miejsce w fazie play-off. Teraz to drugie ucieka, a pierwsze nadal nie jest pewne. Co prawda Energa Wybrzeże Gdańsk jest w bardzo trudnej sytuacji, ale gdyby zespół z Podkarpacia przegrał z ROW-em, to rewanż na Pomorzu może nawet zadecydować o ostatniej pozycji w tabeli. Dlatego w piątek potrzebują on wygranej, żeby mieć większy komfort psychiczny.

W ostatnich meczach słabo spisywał się Nicki Pedersen, ale chyba tym razem zrobi wszystko, aby udowodnić swoją użyteczność. Tym bardziej że na własnym owalu raczej poniżej pewnego poziomu nie schodzi, szczególnie gdy tor jest przygotowany tak, jakby chciał. Solidni na domowym obiekcie są także Krystian Pieszczek oraz Marcin Nowak. Kapitalny jest za to Jacob Thorssell. Z takim potencjałem można myśleć o tryumfie. Do tego najpewniej zadebiutuje wypożyczony z Abramczyk Polonii Franciszek Majewski. Być może w nowym otoczeniu zaprezentuje pełnię swoich umiejętności.

Składy awizowane:

Texom Stal Rzeszów:
9. Marcin Nowak
10. Krystian Pieszczek
11. Nicki Pedersen
12. Mateusz Świdnicki
13. Jacob Thorssell
14. Kryspin Jarosz
15. Wiktor Rafalski

Innpro ROW Rybnik:
1. Rohan Tungate
2. Grzegorz Walasek
3. Jakub Jamróg
4. Norick Bloedorn
5. Brady Kurtz
6. Paweł Trześniewski
7. Kacper Tkocz

Początek spotkania: 28 czerwca (piątek), godz. 20:30
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Paweł Stangret
Wynik pierwszego meczu: 49:40 dla Innpro ROW Rybnik

Przewidywana prognoza pogody (za: pogoda.wp.pl):
Temperatura: 24°C
Opady: 0.2 mm
Wiatr: 11 km/h

Czytaj także:
Żużel. Frątczak krytykuje zachowanie Sajfutdinowa. Zawodnik KS Apatora wpływa negatywnie na drużynę?
Żużel. Fatalnie informacje. Gwiazda Energa Wybrzeża zakończyła sezon

Komentarze (2)
avatar
sparki
28.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Drymajlo, Poczta,Świdnicki to pomyłka do potęgi n-tej,Pieszczek to kolajna kicha,to już lepszy Kildelmand,bo to walczak,tylko dać mu sprzet,za rok wszyscy do wymiany,wlacznie z Pedersenem Czytaj całość
avatar
Max 444
27.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Kurtz będzie jechał