Takiej informacji z Wielkiej Brytanii w niedzielny wieczór nie spodziewał się totalnie nikt. Fredrik Lindgren, który jest jedną z legend brytyjskiego speedwaya, bo spędził czternaście sezonów w barwach Wolverhampton Wolves, wróci do ścigania w tym kraju. Nowa historia w życiu sportowym Szweda rozpocznie się za kilka dni.
- Myślę, że możemy otwarcie powiedzieć, że to jeden z największych transferów w naszej historii. CV Fredrika mówi samo za siebie i jest on jednym z najbardziej konsekwentnie jeżdżących zawodników na wysokim poziomie. Wystarczy spojrzeć na jego wyniki w Grand Prix w sześciu ostatnich edycjach - powiedział Nigel Tolley, dyrektor generalny Birmingham Brummies, cytowany przez britishspeedway.co.uk.
Przynajmniej na razie nie wiadomo, czyje miejsce zajmie Lindgren. Klub zamierza bacznie przyglądać się zawodnikom w dwóch najbliższych spotkaniach - z Ipswich Witches i Sheffield Stars. Następnie zapadną decyzje, któremu reprezentantowi podziękują za dotychczasowe starty, by zwolnić miejsce wicemistrzowi świata.
Czytaj także:
1. Zawodnik Motoru wygrał w Ukrainie. Duński talent nie zwalnia tempa
2. Polski zawodnik był o krok od wygrania gigantycznego pucharu. Jego rozmiar robi wrażenie!
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Holloway i Cegielski