Przypomnijmy, że biznesmenowi grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności (Więcej TUTAJ). To była zła wiadomość dla wszystkich fanów Metalika Recycling Kolejarza, którego przyszłość stanęła pod znakiem zapytania.
Kilka dni temu z kolei burmistrz Rawicza poinformował nas o spotkaniu z Radosławem Prawuckim, wiceprezesem zarządu, a w tym momencie tak naprawdę najważniejszą osobą w klubie (Więcej TUTAJ).
Za to na łamach portalu elka.pl Grzegorz Kubik zdradził, że zapewniono go o złożeniu dokumentów potrzebnych do uzyskania licencji. Trzeba jednak zaznaczyć, że droga do jazdy w Krajowej Lidze Żużlowej nie będzie łatwa, a władze polskiego żużla nie zamierzają nikomu dawać taryfy ulgowej.
ZOBACZ WIDEO: Trudniejszy proces licencyjny. Czy kluby mogą zostać wyrzucone z ligi?
W poniedziałek z kolei odbyło się kolejne spotkanie pomiędzy Prawuckim i burmistrzem Rawicza. Ten od wiceprezesa dowiedział się, że są prowadzone pewne rozmowy w kwestiach możliwości funkcjonowania klubu w nowym sezonie. Dodatkowo dostał zapewnienie o uregulowaniu spraw finansowych.
Co więcej, miasto cały czas chce aktywnie wspierać działalność Kolejarza. - Na pewno nie będziemy stać obojętnie, jeśli pojawią się osoby, które będą chciały kontynuować żużlowe tradycje w Rawiczu - przekazał nam Grzegorz Kubik.
Na razie cały czas nie mamy żadnych informacji bezpośrednio ze strony klubu. To jednakże być może zmieni się, gdy na temat przyszłości Kolejarza będzie wiadomo coś więcej.
- Sam w trakcie spotkania zachęcałem przedstawicieli klubu, aby poinformowali publicznie, gdy wszystkie sprawy zostaną poukładane, również te związane ze składem zarządu. To też ułatwi mi przekonywanie potencjalnych sponsorów - podsumował burmistrz Rawicza w rozmowie z WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Żużel. Trudne zadanie przed Falubazem. Dużo niewiadomych w składzie
- Żużel. Jerzy Kanclerz potwierdził. Abramczyk Polonia ma pewien pomysł