W takim przypadku uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix chciałby jeździć w Wielkiej Brytanii. W najbliższym czasie kapitan Falubazu będzie negocjował z prezesem klubu, Robertem Dowhanem nową umowę. - Nie wiem co się wydarzy w lidze polskiej, bo od tej ligi dużo zależy. Być może będę musiał zrezygnować z którejś z tych głównych lig i skuszę się na Anglię, a odpuszczę temat Polski albo Szwecji. Nie wiem co jeszcze się wydarzy. Myślę czasami, żeby może spróbować czegoś innego. Na razie rozważam wszystkie opcje. Taką też biorę pod uwagę. Dużo się w drużynie zmieniło. Niektórzy zawodnicy kończą wiek juniora - to też koliduje. Nie wiem, jaka jest koncepcja naszego trenera i prezesa, co oni zamierzają. To głównie od tego zależy. Jeżeli się dogadamy, to będę jeździł w Zielonej Górze. Jeżeli nie, to nic na siłę. Ja bym bardzo chciał jeździć dalej w Zielonej Górze - powiedział Grzegorz Walasek na antenie Radia Zachód.
W ostatnim czasie wychowanka zielonogórskiego klubu łączono z zespołem Polonii Bydgoszcz. - Rafał Dobrucki też miał iść do Bydgoszczy. Akurat ci zawodnicy mają wolną rękę, skończyły im się kontrakty, są na liście i najlepiej jest ich przypisać do klubów, które otarły się o play-offy. To są tylko spekulacje wyssane z palca. Ze mną nikt się nie kontaktował - poinformował Walasek.