Żużlowa niedziela. Powalczą o łańcuch i królewskie insygnia. Sporo ścigania za granicą

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Bartosz Smektała

Sezon żużlowy 2023 w Polsce bardzo szybko dobiega końca. W niedzielę czekają nas ostatnie w tym roku zawody w Ostrowie Wielkopolskim oraz w Gnieźnie. Oba wydarzenia zapowiadają się bardzo ciekawie.

71. Turniej o Łańcuch Herbowy w Ostrowie Wielkopolskim, godz. 14

Ostrowski turniej miał się odbyć w ubiegłym weekend, ale pogoda, a właściwie złe warunki torowe sprawiły, że zawodnicy nie wyjechali do ścigania, a kibice zostali poinformowani o zmianie terminu wydarzenia. Dla fanów Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów będzie to doskonała okazja, aby zobaczyć w akcji nowe nabytki - Frederika Jakobsena i Wiktora Jasińskiego.

Przyszłoroczni podopieczni Mariusza Staszewskegoi sprawdzą się na tle m.in. Andrzeja Lebiediewa, Bartosza Smektały, czy Oskara Palucha.

Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego w Gnieźnie, godz. 15:15

Kibice, którzy liczyli na gwiazdy światowego formatu i najlepszych jeźdźców PGE Ekstraligi muszą obejść się smakiem, bo z najlepszej żużlowej ligi świata pojedzie tylko dwóch zawodników i będą to młodzieżowcy - Nazar Parnicki i Damian Ratajczak. Do Gniezna przyjedzie za to m.in. świeżo upieczony mistrz 1. Ligi Żużlowej Rohan Tungate, czy również Timo Lahti, który w przyszłym roku pojedzie na najniższym ligowym szczeblu. Gospodarzy będzie reprezentować trzech krajowych seniorów - Kacper Gomólski, Hubert Łęgowik i Zbigniew Suchecki.

ZOBACZ WIDEO: Vaclav Milik: Nie jestem zadowolony z tego sezonu. Tor w Krośnie mógłby być jeszcze trudniejszy

Ponadto odbędzie się mini-turniej "Młode Orły Start". Pod tym hasłem rywalizować będzie czwórka wychowanków GTM Startu Gniezno - Patryk Budniak, Jędrzej Chmura, Mateusz Latała i Adrian Saks.

Zagraniczne wojaże

W niedzielę ryk żużlowych maszyn usłyszą również fani we włoskim Lonigo oraz w austriackim Mureck. Na tym pierwszym obiekcie rozegrana zostanie runda mistrzostw Włoch, która najpewniej rozstrzygnie nam o losach złotego medalu. Na Sportstadium Mureck w towarzyskich zawodach ujrzymy z kolei trzech Polaków - Kacpra AndrzejewskiegoKacpra Szopę i Jakuba Srokę.

Czytaj także:
Wpadł przez metaamfetaminę. Przez własną głupotę przedłużyli mu karę
Robert Lambert musi zmienić klub. Powodem cięcia wydatków na kontrakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty