Kadra Cellfast Wilków Krosno na sezon 2024 nabiera coraz poważniejszych kształtów. Jeszcze w trakcie trwania tegorocznej kampanii klub ogłosił przedłużenie współpracy z Vaclavem Milikiem, po czym pochwalono się prekontraktem z Norbertem Krakowiakiem. W klubie w roli zawodnika U24 ma pozostać również Marko Lewiszyn.
Natomiast w piątkowy poranek podano do wiadomości publicznej, że na Podkarpacie w przyszłym roku zawita Dimitri Berge. Francuz w tym roku ścigał się dla Trans MF Landshut Devils i niedawno informował, że nie pozostanie w niemieckim klubie. Później stało się też jasne, że ekipy z Landshut w sezonie 2024 nie zobaczymy w 1. Lidze Żużlowej w obliczu zmian regulaminowych.
Berge to bez wątpienia kandydat na lidera Cellfast Wilków Krosno w sezonie 2024. Obecnie francuski żużlowiec może się pochwalić jedenastą średnią biegową w 1. LŻ. Wynosi ona 2,012. Gorszymi wynikami od Berge mogą pochwalić się chociażby Tobiasz Musielak czy Grzegorz Walasek.
ZOBACZ WIDEO: Bewley i Łaguta to za mało. Platinum Motor Lublin trzyma złoto jedną ręką
Transfer Berge oznacza, że Cellfast Wilki Krosno mają oficjalnie zajęte cztery z pięciu pozycji w wyjściowym składzie. Jednak w najbliższych tygodniach należy się spodziewać kolejnych ruchów krośnian. Jak już informowaliśmy w WP SportoweFakty, działacze planują wzmocnić formację U24 poprzez osobę Jonas Seiferta-Salka.
Ponadto klub z Podkarpacia potrzebuje jeszcze jednego krajowego zawodnika, aby wypełnić regulaminowy limit związany z obecnością dwóch polskich seniorów w składzie. W tym przypadku kandydatem do wzmocnienia drużyny jest Patryk Wojdyło. Dla wychowanka rzeszowskiej Stali byłby to powrót do Krosna po dwuletniej przerwie.
Cellfast Wilki Krosno mają też ważne kontrakty z juniorami - Krzysztofem Sadurskim, Szymonem Bańdurem i Piotrem Świerczem.
Czytaj także:
- Zapadła decyzja ws. "dzikiej karty". Wiemy, kto pojedzie w Toruniu
- Opony odpowiedzialne za wypadki? Polacy są gotowi stworzyć własny motocykl