Żużel. Optymizm Włókniarza przed półfinałem. "Nie stoimy na straconej pozycji"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

W sobotni wieczór czekają nas pierwsze emocje związane z rywalizacją o finał Drużynowych Mistrzostw Polski. Zespół Tauron Włókniarza Częstochowa z optymizmem patrzy na dwumecz z Platinum Motorem Lublin.

W sobotni wieczór Tauron Włókniarz Częstochowa i Platinum Motor Lublin powalczą o pierwsze punkty w ramach półfinału Drużynowych Mistrzostw Polski. Gospodarze napędzeni ostatnimi zwycięstwami nad ebut.pl Stalą Gorzów z optymizmem patrzą na rywalizację z aktualnym mistrzem kraju.

W rundzie zasadniczej górą na obiekcie przy ul. Olsztyńskiej był Platinum Motor Lublin. Przyjezdni wywalczyli wówczas 49 oczek, a ich rywal - 41. Tamtego dnia gospodarze radzić sobie musieli jednak bez Kacpra Woryny, którego zastępował Anton Karlsson.

- Na pewno nie stoimy na straconej pozycji i zrobimy wszystko, by uzyskać jak najlepszy wynik. Wydaje mi się, że szanse są równe, bo spotkają się dwie klasowe drużyny, które będą chciały zwyciężyć i osiągnąć korzystny wynik - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej kierownik Lwów, Jarosław Dymek.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Krużyński, Lidsey i Dowhan

Częstochowianin został zapytany o terminarz PGE Ekstraligi. Przy układaniu par półfinałowych wpływ na jego losy miała kolejność po rundzie zasadniczej, a nie mała tabela play-offów. W efekcie pierwszy mecz obie drużyny odjadą w Częstochowie.

- Myślę, że nie ma to wielkiego znaczenia. Trzeba jechać tak, jak układa się kalendarz. Szykujemy się do meczu na częstochowskim torze, liczymy na dobry występ naszego zespołu, a później będziemy skupiać się na rewanżu - dodał Dymek.

Podczas konferencji prasowej kierownika zespołu spod znaku Lwa zapytano o przygotowania do meczu Mikkela Michelsena oraz Kacpra Woryny. Obu zawodnikom zdarzają się słabsze mecze, także na własnym terenie.

- Uważam, że są dobrze przygotowani do sobotniego meczu. Mikkel ma za sobą bardzo udany występ w lidze duńskiej. Co prawda trudno porównać obie ligi, bo tamtejsza SpeedwayLigaen, a PGE Ekstraliga, to olbrzymia różnica, ale cieszy, że idzie do przodu. Kacper zaliczył konkretną sesję treningową. Był szybki i wiążemy z tym meczem duże nadzieje - skomentował Jarosław Dymek.

Sobotni mecz w Częstochowie rozpocznie się o godzinie 19:15. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową z tego spotkania.

Czytaj także:
Kanclerza zdziwił wynik jednego ze spotkań
Pech zawodnika Polonii. To może być dla niego koniec sezonu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty