Już sezon wcześniej sytuacja Betard Sparty Wrocław nie była w Ekstralidze zbyt różowa. Po rundzie zasadniczej musiała ona najpierw walczyć w dwumeczu z rywalem z Gdańska o uniknięcie spadku do 1. Ligi, a potem w barażu z oponentem z Grudziądza o zachowanie bytu wśród najlepszych w kraju. W obu przypadkach drużyna ze stolicy Dolnego Śląska dość wyraźnie przegrywała na wyjeździe, by potem z nawiązką odrobić straty na Stadionie Olimpijskim.
Dziesięciozespołowa elita po kampanii w roku 2013 była zmniejszana do ośmiozespołowej. Spadało więc z niej aż trzech nieszczęśliwców. Wielu w tym gronie widziało Spartę. Trener Piotr Baron robił, co mógł, ale i tak od początku wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że przy takim potencjale zawodniczym uniknięcie degradacji będzie trudne do osiągnięcia. Wrocławianom z nieba spadł jednak niespodziewany wystrzał formy Tai'a Woffindena. Brytyjczyk rozpędził się do tego stopnia, że oprócz tego, że brylował w Polsce, to szalał w cyklu Grand Prix, który wygrał.
A z takim liderem łatwiej było liczyć na to, że jednak Wrocław obroni Ekstraligę. Drużyna Barona niemal wszystkim przeciwnikom stawiała twarde warunki. Starała się przede wszystkim punktować u siebie. Niemniej musiała też liczyć na wpadki bezpośrednich rywali w walce o utrzymanie. Jednym z tych była Marma Rzeszów, której nie pomagał fakt, że od pierwszej fazy ówczesnego sezonu z kontuzją walczyć musiała jej główna armata - Nicki Pedersen.
ZOBACZ Andriej Kudriaszow szczerze o chorobie i najbliższej przyszłości. Zobacz całą rozmowę!
Żurawie pogubiły sporo punktów i wplątały się w batalię o ratowanie ekstraligowego miejsca. W domowym starciu ze Spartą nie udało się wypracować zbyt pokaźnej zaliczki przed rewanżem. Marma wygrała 48:42, dlatego do Wrocławia nie jechała zbyt pewna swego. Gdy spotkanie w ostatni dzień czerwca osiągało półmetek, wynik oscylował jednak wokół remisu. Gospodarze wiedzieli, że ewentualna porażka może ich mocno nakierować na drogę ku spadkowi.
Wtedy sprawy w swoje ręce wzięły najbardziej doświadczone postaci wrocławian. Czwartą serię zawodów wygrali oni aż 13:5, na co złożyły się dwa wyścigi po 5:1 i remis, kiedy Tomasz Jędrzejak pokonał Pedersena. Niezwykle cenne punkty do dorobku drużyny dokładał Peter Ljung, a i Zbigniew Suchecki wykonywał swoje zadania poprawnie. Choćby w gonitwie jedenastej, gdy w parze z Woffindenem przywiózł za swoimi plecami bardzo słabych tego dnia Dawida Lamparta i Rafała Okoniewskiego.
Trener gości, Dariusz Śledź, przy wyniku 33:44 posłał na dwa ostatnie biegi Pedersena i Grzegorza Walaska. Jadąc z rezerw taktycznych, pierwsze zadanie wykonali wzorowo. W dwumeczu więc Marma traciła do Sparty już tylko punkt. W drugim zanosiło się, że duet ten znów uraduje swoich fanów, bo po starcie wyjechał na 5:1. Na końcu drugiego okrążenia szalejący Batchelor wykonał jednak ostry, bezpardonowy atak na pozycję Pedersena. Ten spadł aż na czwarte miejsce, a wynik remisowy oznaczał, że bonus zostanie w dolnośląskim.
Obóz przyjezdnych miał niemałe pretensje do zawodnika Sparty, że ten rozprawił się z ich liderem w taki, a nie inny sposób. - Nie wyglądało to fajnie. Uważam, że Troy zachował się bardzo niesportowo, nie tak się walczy - mówiła na gorąco po spotkaniu rozczarowana Marta Półtorak. Właściciel i prezes rzeszowskiego klubu przyznała też zarazem, że jej zawodnicy przegrali w pełni zasłużenie i że z taką postawą trudno będzie obronić Ekstraligę.
Miała rację, bo koniec końców Sparta wyprzedziła w tabeli Marmę o zaledwie punkt. Tym punktem śmiało można nazwać ten za lepszy bilans w bezpośrednim dwumeczu. Wrocławianie mogli odetchnąć z ulgą, a od kolejnego sezonu przywracać powoli blask z dawnych lat. Ba, w latach 2015-2021 za każdym razem meldowali się w fazie play-off, zdobywając sześć medali (jeden złoty, trzy srebrne i dwa brązowe). Do połowy z nich, w tym mistrzostwa, doprowadził ich... niezwykle rozczarowany kilka lat wcześniej Dariusz Śledź.
Punktacja:
Betard Sparta Wrocław - 48
9. Tai Woffinden - 12+1 (2,3,3,3,1*)
10. Zbigniew Suchecki - 4+2 (1*,0,1,2*)
11. Tomasz Jędrzejak - 7+2 (2*,1*,1,3,d)
12. Peter Ljung - 10+1 (3,2,2,2*,1)
13. Troy Batchelor - 12 (2,2,3,3,2)
14. Patryk Malitowski - 0 (d,0,0)
15. Patryk Dolny - 3 (2,1,0)
PGE Marma Rzeszów - 41
1. Nicki Pedersen - 12+1 (3,3,2,2,2*,0)
2. Dawid Lampart - 2+1 (0,0,1*,1,-)
3. Rafał Okoniewski - 1 (0,1,0,0,-)
4. Jurica Pavlic - 6 (1,3,2,0)
5. Grzegorz Walasek - 15 (3,2,3,1,3,3)
6. Łukasz Sówka - 5+2 (3,1*,1*)
7. Marco Gaschka - 0 (w,w,w)
Bieg po biegu:
1. (61,20) Pedersen, Woffinden, Suchecki, Lampart - 3:3
2. (60,73) Sówka, Dolny, Malitowski (d/3), Gaschka (w/u) - 2:3 (5:6)
3. (61,25) Ljung, Jędrzejak, Pavlic, Okoniewski - 5:1 (10:7)
4. (60,36) Walasek, Batchelor, Dolny, Gaschka (w/u) - 3:3 (13:10)
5. (61,56) Pedersen, Ljung, Jędrzejak, Lampart - 3:3 (16:13)
6. (61,24) Pavlic, Batchelor, Okoniewski, Malitowski - 2:4 (18:17)
7. (60,18) Woffinden, Walasek, Sówka, Suchecki - 3:3 (21:20)
8. (61,08) Batchelor, Pedersen, Lampart, Dolny - 3:3 (24:23)
9. (60,58) Woffinden, Pavlic, Suchecki, Okoniewski - 4:2 (28:25)
10. (60,47) Walasek, Ljung, Jędrzejak, Gaschka (w/2min) - 3:3 (31:28)
11. (61,87) Batchelor, Suchecki, Lampart, Okoniewski - 5:1 (36:29)
12. (61,50) Jędrzejak, Pedersen, Sówka, Malitowski - 3:3 (39:32)
13. (60,34) Woffinden, Ljung, Walasek, Pavlic - 5:1 (44:33)
14. (60,91) Walasek, Pedersen, Ljung, Jędrzejak (d/4) - 1:5 (45:38)
15. (60,70) Walasek, Batchelor, Woffinden, Pedersen - 3:3 (48:41)
Sędzia: Marek Wojaczek
NCD: 60,34 s. - uzyskał Tai Woffinden (Sparta) w biegu 13.
Frekwencja: około 4 500 widzów
Zestaw startowy: I
Wynik dwumeczu: 90:89 dla Sparty, która zdobyła punkt bonusowy.
Tabela rundy zasadniczej Ekstraligi w sezonie 2013:
L.p. | Drużyna | Mecze | Pkt (bon) | Z | R | P | +/- | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Stelmet Falubaz Zielona Góra | 18 | 34 (6) | 13 | 2 | 3 | +133 | play-off |
2. | Dospel Włókniarz Częstochowa | 18 | 30 (6) | 12 | 0 | 6 | +75 | play-off |
3. | Unibax Toruń | 18 | 29 (8) | 10 | 1 | 7 | +103 | play-off |
4. | Unia Tarnów | 18 | 25 (5) | 10 | 0 | 8 | +42 | play-off |
5. | Stal Gorzów | 18 | 24 (4) | 9 | 2 | 7 | +61 | |
6. | Fogo Unia Leszno | 18 | 22 (4) | 8 | 2 | 8 | +68 | |
7. | Betard Sparta Wrocław | 18 | 19 (4) | 7 | 1 | 10 | -30 | |
8. | PGE Marma Rzeszów | 18 | 18 (3) | 7 | 1 | 10 | -104 | spadek |
9. | składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz | 18 | 13 (1) | 6 | 0 | 12 | -131 | spadek |
10. | Lechma Start Gniezno | 18 | 8 (1) | 3 | 1 | 14 | -217 | spadek |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Po bandzie: Potwór z Wrocławia [FELIETON]
Po bandzie: Żużel nie lubi rezerwowych [FELIETON]