To, o czym mówiło się już w lutym, kiedy to Antonio Lindbaeck został po raz czwarty zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu, stało się faktem. Sąd skazał żużlowca na miesiąc więzienia i tym razem tego aresztu nie będzie mógł wykonać we własnym domu.
Lindbaeck za kratki trafi na okres miesiąca, co dla niego jest o tyle szczęśliwe, że nie wpłynie na jego sezon wyścigowy.
W Polsce Szwed ma bronić barw SpecHouse PSŻ-u Poznań. W środę klub wydał oświadczenie w sprawie swojego reprezentanta.
Oświadczenie
"W związku z doniesieniami medialnymi na temat naszego zawodnika, Antonio Lindbaecka, informujemy, że sprawa jest nam znana - sam żużlowiec w żaden sposób nie ukrywał swojej przeszłości przed podpisaniem kontraktu na starty w sezonie 2023 i konsekwencji, jakie mu w związku z powyższym grożą. Jesteśmy przekonani - podobnie zresztą jak Antonio - że należy brać odpowiedzialność za swoje czyny, co także wkrótce Szwed uczyni.
Jednocześnie podkreślamy, że Antonio ma nasze pełne wsparcie zarówno w kwestiach sportowych, jak i organizacyjno-prywatnych. Wierzymy, że zawodnik z powstałej sytuacji życiowej wyjdzie 'mocniejszy', a swoją sportową klasę wielokrotnie udowodni na żużlowym torze".
Z poważaniem
w imieniu Zarządu klubu
Jakub Kozaczyk
Czytaj także:
Mistrz świata, który 12 lat czeka na debiut w polskiej lidze
Stal Gorzów sięga po 15-latka, który w swoim CV ma medale mistrzostw świata i Europy
ZOBACZ Trener spadkowicza zdradza kulisy dobierania drużyny na kolejny sezon. "Rzeczywistość nas zweryfikowała"