Przed tygodniem Belle Vue Aces sięgnęło po swój pierwszy tytuł mistrzowski od 29 lat. W finale Premiership "Asy" pokonały Sheffield Tigers. Zespół Tobiasza Musielaka wciąż ma jednak szanse na to, aby nie zakończyć sezonu z niczym.
"Tygrysy" awansowały bowiem do finału Pucharu Ligi, w którym zmierzą się z King's Lynn Stars. "Gwiazdy" z pewnością nie mogą zaliczyć tego sezonu do udanych. Drużyna ta zajęła piąte miejsce w rundzie zasadniczej i nie znalazła się w fazie play-off.
- Jestem dumny z chłopaków i mam nadzieję, że kibice też - powiedział w rozmowie z sheffield-speedway.com menadżer drużyny Simon Stead. - Nadal czeka nas finał Pucharu. Moi zawodnicy zasługują na zwycięstwo - tłumaczył.
- Ale wiemy, że King's Lynn Stars będzie trudnym przeciwnikiem zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Miejmy nadzieję, że uda nam się skończyć ten sezon sukcesem - zakończył.
ZOBACZ Jaka przyszłość Milika i Szczepaniaka? Prezes Wilków zdradza konkrety
Początek spotkania King's Lynn Stars - Sheffield Tigers zaplanowano na godz. 20:30. Rewanż w czwartek o tej samej porze.
Na torze w Wolverhampton natomiast odbędzie się tradycyjny turniej Ladbrokes Olympique. Zawody przeprowadzone zostaną na nietypowych zasadach - zwycięzca biegu w kolejnej serii pojedzie oddalony od taśmy o 20 metrów, zawodnicy z drugich miejsc - 15, a trzecich - 10. Przed rokiem najlepszy okazał się tam Scott Nicholls.
Finał Pucharu Ligi: King's Lynn Stars - Sheffield Tigers, godz. 20:30
King's Lynn Stars: 1. Richard Lawson, 2. Thomas Joergensen, 3. Richie Worrall, 4. Josh Pickering, 5. Nicolai Klindt, 6. Frederik Jakobsen, 7. Jason Edwards
Sheffield Tigers: 1. Jack Holder, 2. Lewis Kerr, 3. Adam Ellis, 4. Kyle Howarth, 5. Tobiasz Musielak, 6. Justin Sedgmen, 7. Connor Mountain
— King's Lynn Speedway (@KLSpeedway) October 17, 2022
It’s the big one. See you tonight!
League Cup Final 1st Leg (7.30)
Adrian Flux Arena, PE34 3AG.
Tickets, cash or card, on the gate.#OurStars | #BritishSpeedway pic.twitter.com/z08zOS45s1
Czytaj także:
- Specjaliści od łamania obietnic. "Robili dodatkowe wrzutki, gdy wszystko było gotowe"
- Australijczyk rozsyła oferty po klubach. Gdzie ostatecznie trafi?