Żużel. Bezlitosny Motor, bezradny Apator. Wielkie spotkanie w wykonaniu Hampela

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Lampart w niebieskim kasku
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Lampart w niebieskim kasku

Żadnych problemów nie miał Motor Lublin, aby zwyciężyć z For Nature Solutions Apatorem w niedzielnym meczu 11. rundy PGE Ekstraligi. Lider tabeli pokonał bezradnych torunian 55:35 i jest już o mały kroczek od wygrania rundy zasadniczej.

Do pół setki dobiła właśnie historia pojedynków lubelsko-toruńskich w Drużynowych Mistrzostwach Polski. Nigdy nie padł remis, a dzięki sześciu ostatnim meczom po tym, jak wrócił na najwyższy ligowy szczebel, na prowadzenie w bilansie wyszedł Motor Lublin (26:24). Dodatkowe dwie serie wicemistrzów kraju trwają w najlepsze. Pierwsza domowa, czyli 16 spotkań bez porażki, a także druga, czyli 11 bez przegranej w ogóle w PGE Ekstralidze.

W niedzielę lublinianie zgodnie z planem rozprawili się z For Nature Solutions Apatorem Toruń. Bardzo solidną przewagę gospodarze osiągnęli już w pierwszej serii (16:8). Wykorzystali swoją szansę w wyścigu juniorskim, a także w czwartym, kiedy na torze po raz drugi pojawił się Denis Zieliński i zawodzący oczekiwania w tym sezonie Jack Holder. Jedno i drugie 1:5 było wyraźne.

Od początku było widać, że torunianie znów będą za to mogli liczyć na Roberta Lamberta. W biegu piątym były zawodnik Koziołków (lata 2017-2019) pewnie zwyciężył, ale Holder przegrał twardy bój na trasie z Jarosławem Hampelem. W wyścigu szóstym drugi po Wiktorze Lamparcie junior miejscowych pokonał seniora przyjezdnych, ba, nawet dwóch. Mateusz Cierniak bez kłopotów wygrał z wolnymi Pawłem Przedpełskim i Patrykiem Dudkiem.

ZOBACZ WIDEO Hampel ocenia sezon Motoru i wskazuje, co wyróżnia mistrzowskie drużyny

Motor w pełni kontrolował wydarzenia. Wysoki poziom jazdy prezentował Hampel, a po nieoczekiwanym zerze w swoim pierwszym starcie szybko na stały, wysoki poziom wskoczył Mikkel Michelsen. Skutecznie spisywał się także Dominik Kubera. Apatorowi brakowało strzelb. Tylko Lambert, który mówił o problemach na dojeździe do pierwszego łuku, był w stanie walczyć jak równy z równym z przeciwnikami od początku do końca.

Po dziesięciu gonitwach było już 38:22. Tuż przed przerwą remis uratował dla Aniołów Dudek, który był po dwóch zupełnie nieudanych wyścigach (w drugim z nich doszło do zatarcia się silnika). Wsparcia nie było jednak w młodzieżowcach, a niewiele do dorobku zespołu dorzucali też Holder i Przedpełski, którzy tylko potwierdzili, że obawy o ich dyspozycję były w pełni uzasadnione. Nie było w ich jeździe widać żadnego przekonania.

Australijsko-polsko duet z kretesem przegrał choćby w jedenastej odsłonie z Kuberą i niezwykle szybkim Hampelem. Lider PGE Ekstraligi w pełni więc kontrolował wydarzenia. Chwycił szybko bonus, a po dwunastym biegu, w którym Maksym Drabik obronił się przed Dudkiem, miał już w kieszeni dwa duże punkty za mecz, a to oznacza, że drużyna znad Bystrzycy jest już o mały krok od zapewnienia sobie pierwszego miejsca przed fazą play-off.

Przed Motorem otworzyła się szansa na uzyskanie najwyższego wyniku punktowego w obecnym sezonie. Dotąd najlepiej zaprezentował się on w batalii z Fogo Unią Leszno (58:32). Była szansa na przebicie tego, ale w biegach nominowanych torunianie wygrali dwukrotnie 4:2, wykorzystując m.in. to, że w boksach pozostali Hampel czy Michelsen, a szansę dodatkowego startu otrzymała młodzież.

Punktacja:

Motor Lublin - 55
9. Jarosław Hampel - 13+1 (3,2,3,2*,3,-)
10. Fraser Bowes - ns
11. Maksym Drabik - 10 (0,3,0,2,3,2)
12. zastępstwo zawodnika
13. Mikkel Michelsen - 10+1 (0,3,3,1*,3,-)
14. Wiktor Lampart - 5+1 (3,2*,0,0)
15. Mateusz Cierniak - 5+2 (2*,2*,1,0)
16. Dominik Kubera - 12+1 (3,1,3,2*,1,2)

For Nature Solutions Apator Toruń - 35
1. Paweł Przedpełski - 8+2 (1*,1*,1,1,1,3)
2. Patryk Dudek - 10 (2,0,d,3,2,3)
3. Robert Lambert - 12 (2,3,2,2,2,1)
4. Jack Holder - 4+1 (1,1,1*,0,0,1)
5. zastępstwo zawodnika
6. Krzysztof Lewandowski - 1 (1,0,-)
7. Denis Zieliński - 0 (0,0,-)
8. Mateusz Affelt - 0 (0,0)

Bieg po biegu:
1. (66,87) Hampel, Lambert, Przedpełski, Drabik - 3:3 - (3:3)
2. (67,28) Lampart, Cierniak, Lewandowski, Zieliński - 5:1 - (8:4)
3. (66,65) Drabik, Dudek, Przedpełski, Michelsen - 3:3 - (11:7)
4. (66,77) Kubera, Lampart, Holder, Lewandowski - 5:1 - (16:8)
5. (66,48) Lambert, Hampel, Holder, Drabik - 2:4 - (18:12)
6. (66,65) Michelsen, Cierniak, Przedpełski, Dudek - 5:1 - (23:13)
7. (66,43) Hampel, Lambert, Kubera, Zieliński - 4:2 - (27:15)
8. (66,86) Michelsen, Lambert, Holder, Lampart - 3:3 - (30:18)
9. (66,32) Kubera, Hampel, Przedpełski, Dudek (d/3) - 5:1 - (35:19)
10. (66,25) Dudek, Drabik, Michelsen, Affelt - 3:3 - (38:22)
11. (66,78) Hampel, Kubera, Przedpełski, Holder - 5:1 - (43:23)
12. (65,95) Drabik, Dudek, Cierniak, Affelt - 4:2 - (47:25)
13. (66,30) Michelsen, Lambert, Kubera, Holder - 4:2 - (51:27)
14. (66,64) Przedpełski, Drabik, Holder, Lampart - 2:4 - (53:31)
15. (65,56) Dudek, Kubera, Lambert, Cierniak - 2:4 - (55:35)

Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Paweł Stangret
Zestaw startowy: II
NCD: 65,56 s. - uzyskał Patryk Dudek (Apator) w biegu 15.
Wynik dwumeczu: 103:77 dla Motoru, który zdobył punkt bonusowy.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Są nowe informacje po wypadku Daniela Jeleniewskiego
Hak motocykla zerwał mu kask z głowy. Oto powód, dlaczego tak się stało

Źródło artykułu: