Żużel. Fatalna wiadomość dla klubu z PGE Ekstraligi! Gwiazda opuści najbliższy mecz

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Początkowo wydawało się, że Janusz Kołodziej nie będzie potrzebował dłuższej przerwy po tym, jak zanotował upadek w meczu z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Jednak jak się okazuje, intensywna rehabilitacja nie wystarczyła i żużlowiec potrzebuje pauzy.

W miniony weekend Janusz Kołodziej zaliczył groźnie wyglądający upadek w meczu Fogo Unia Leszno - ZOOleszcz GKM Grudziądz. Chociaż jeszcze wtedy udało mu się dokończyć spotkanie i to z bardzo dobrym skutkiem, bowiem poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa, to już wtedy była mowa o tym, iż będzie potrzebna diagnostyka (więcej TUTAJ).

Badania wykazały, że podczas tego wypadku ucierpiała lewa noga żużlowca, a w szczególności okolice stopy. Jeszcze na początku tygodnia wydawało się, że jest szansa na start w weekend, ale ostatecznie podjęto decyzję o przerwie w występach.

- Janusz Kołodziej intensywnie się rehabilitował, jednak nie zdążyliśmy z rekonwalescencją do weekendu. Dlatego podjęliśmy decyzję o niewystartowaniu w sobotnim SEC Challenge w Krsko oraz niedzielnym meczu z For Nature Solutions Apatorem Toruń - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Krzysztof Cegielski, menadżer lidera Fogo Unii Leszno.

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: KSM? Nie tędy droga

Na ten moment nie wiadomo jak długo potrwa przerwa w startach. Wszystko będzie zależeć od tempa w jakim żużlowiec będzie wracał do zdrowia.

- Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby jak najszybciej wrócić na tor. Będziemy kontynuować rehabilitację. Jednak teraz ciężko mówić o konkretnym terminie powrotu - zakończył Cegielski.

Warto podkreślić, że Janusz Kołodziej ma bardzo dobry sezon. Po 8. kolejkach PGE Ekstraliga może pochwalić się średnią biegową na poziomie 2,575 i zajmuje 2. miejsce w całym rozgrywkach pod tym względem. Lepszy jest jedynie dwukrotny mistrz świata - Bartosz Zmarzlik.

Zobacz także: Marek Grzyb przekazał ważną wiadomość
Zobacz także: Kolejny Rosjanin ubiega się o polski paszport

Komentarze (21)
avatar
TwójPan.
17.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jak to się stało że stary Gryczka ponownie dopuszcza kolejnego kontuzjowanego zawodnika swojego klubu do kolejnych wyścigów? 
avatar
Rache
17.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zawodnik jakich juz dzis malo.Z Tarnowa ale w Lesznie jak w domu. 
avatar
mari
16.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Chyba obstawię Toruń u buka 
avatar
Asphodell
16.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, fajnie byłoby go zobaczyć śmigającego na MA. I bonus nie będzie już tak smakował. 
avatar
Fan Apatora Toruń i Stali Gorzów
16.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
koldi wracaj szybko to zdrowia