Zwycięstwo Szwedek w Oberhofie, Polki na siódmym miejscu

Sztafeta Szwecji w składzie Jenny Jonsson, Anna Carin Zidek, Anna Maria Nilsson i Helena Ekholm okazała się najlepsza w biathlonowym biegu sztafetowym pań na dystansie 4x6 km, który odbył się w Oberhofie. Drugie miejsce na podium zajęła sztafeta francuska, a trzecie drużyna z Białorusi. Polki, które bardzo dobrze spisywały się na strzelnicy zajęły siódme miejsce.

Podobnie jak panów, tak i panie podczas rywalizacji w biegu sztafetowym nie rozpieszczała pogoda. W czwartek w Oberhofie zawodniczkom przeszkadzały również padający deszcz i mgła. Spośród osiemnastu sztafet nie zabrakło także reprezentacji Polski. W składzie polskiej sztafety zabrakło Weroniki Nowakowskiej-Ziemniak, która zmaga się z chorobą. Jej miejsce zajęła młoda Monika Hojnisz. Słabo rywalizację rozpoczęła Paulina Bobak, która po przebiegnięciu jednej karnej rundy na 6 kilometrze zameldowała się na 15 miejscu. Później było już tylko lepiej. Dobrze podczas swojej zmiany spisała się Magdalena Gwizdoń. Polka tylko raz musiała dobierać nabój i nasza sztafeta na półmetku rywalizacji zajmowała jedenastą lokatę. Tendencję tą utrzymała najmłodsza w naszej reprezentacji Monika Hojnisz, która również celnie strzelała i wyprowadziła naszą sztafetę na 7 miejsce. Skutecznie strzelała także Agnieszka Cyl i nasza drużyna zajęła wysoką siódmą pozycję.

Trudne warunki rywalizującym zawodniczkom nie były straszne. Jedynymi biathlonistkami, które po pierwszym strzelaniu musiały przebiec rundy karne były Kaisa Mäkäräinen (1 runda) i Jana Romanowa, która musiała przebiec aż 450 metrów. Po strzelaniu w pozycji leżącej na prowadzenie niespodziewanie wyszła reprezentantka Kazachstanu, Marina Lebiediewa, a tuż za nią biegła Kathrin Hitzer. Niemce podczas drugiego strzelania powiodło się zdecydowanie gorzej i strąciła jedynie trzy czarne krążki i faworytki biegu znajdowały się dopiero na dwunastej lokacie. Na strzelnicy pogubiła się także reprezentantka Kazachstanu, która musiała przebiec dwie karne rundy. Pierwszy odcinek na prowadzeniu zakończyła Anastazja Kuzmina. Najlepsza ze Słowaczek nad kolejną rywalką miała 23 sekundy przewagi.

Po trzecim strzelaniu po raz kolejny doszło do zmiany na prowadzeniu. Tym razem stawce przewodziła Vita Semerenko z Ukrainy, która wyprzedziła Słowaczkę. Dobrze spisała się Magdalena Neuner, która musiała dobierać jeden pocisk. Niemka na półmetku swojego odcinka odrobiła do pierwszego miejsca 18 sekund i awansowała na szóstą pozycję. Do czołówki dołączyła także Daria Domraczewa z Białorusi. Po czwartym strzelaniu szansę na odrobienie kolejnych sekund straciła Neuner, która po niecelnym strzelaniu musiała udać się na dwa karne okrążenia. Czwarte strzelanie przyniosło kolejną zmianę na pozycji liderek biegu. Tym razem na czoło stawki wysunęła się Marie Dorin. Zaraz za plecami Francuzki biegła Jana Gerekova ze Słowacji, która jednak z każdym metrem traciła dystans i ostatecznie swoją zmianę zakończyła na trzecim miejscu dając się wyprzedzić Ukraince.

Na dystansie biegnąca w barwach Francji Pauline Macabies powiększała swoją przewagę nad Oksaną Chwostenko. Podczas piątej wizyty na strzelnicy zarówno Francuzka jak i Ukrainka popisały się 100 proc. skutecznością i powiększyły swoją przewagę nad pozostałymi rywalkami. Formą na strzelnicy nadal nie imponowały Niemki. Tym razem na dwie karne rundy udać musiała się Tina Bachmann. Podczas strzelania w pozycji stojącej ze sporymi problemami borykały się prowadzące w stawce biathlonistki. Fatalnie spisała się Macabies, która trzykrotnie nie trafiła w tarczę, co zaowocowało trzema rundami karnymi. Lepiej spisała się Chwostenko, która co prawda musiała dobierać dwa pociski, ale strąciła wszystkie krążki i wyruszyła na trasę z ponad minutową przewagą nad Anną Marią Nilsson ze Szwecji.

Fatalnie na ostatniej zmianie spisała się Valj Semerenko. Ukrainka nie poradziła sobie w trudnych warunkach i podczas pierwszego strzelnania nie strąciła aż trzech krążków. Jej błędy wykorzystała Helena Ekholm, która celnie strzelała i Szwedki znacznie przybliżyły się do końcowego triumfu. Na ostatnim strzelaniu w walce o czołowe lokaty oprócz sztafety szwedzkiej liczyły się także Marie Laure Brunet z Francji, Valj Semerenko i Ludmiła Kalinczik z Białorusi. Szwedka podczas strzelania w pozycji stojącej była bezbłędna i z dużą przewagą pokonała pozostałe rywalki. Na strzelnicy walkę o drugie miejsce zwyciężyła Francuzka, a nieskuteczność Semerenko na strzelnicy wykorzystała Białorusinka, która zapewniła swojej reprezentacji miejsce na podium.

Wyniki sztafety pań:

MKrajSkładCzasKary
1 Szwecja Jonsson, Zidek, Nilsson, Ekholm 1:17:53,1 1+8
2 Francja Bescond, Dorin, Macabies, Brunet +52,3 3+9
3 Białoruś Skardino, Domraczewa, Pisareva, Kalinczik +1:31,4 1+13
4 Ukraina Pidruszina, Vi.Semerenko, Chwostenko, Va.Semerenko +2:53,2 5+12
5 Rosja Romanowa, Jurłowa, Zajcewa, Gusewa +3:06,1 8+16
6 Niemcy Hitzer, Neuner, Bachmann, Henkel +3:16,8 9+17
7 Polska Bobak, Gwizdoń, Hojnisz, Cyl +3:32,1 1+10
8 Norwegia Solemdal, Flatland, Horn, Berger +3:45,0 6+21
9 Włochy Ponza, Oberhofer, Wierer, Haller +3:59,1 1+14
Komentarze (0)