W piątek na normalnym obiekcie HS 94 ponownie bezkonkurencyjny był Żyła, który uzyskał w swoich próbach 91m oraz 87,5m. Drugie miejsce z 5-punktową stratą zajął jego młodszy rodak Klemens Murańka (88,5m/87m), zaś trzecią notę otrzymał Wojciech Gąsienica Kotelnicki (88m/87m).
Tuż za podium wspólnie uplasowali się Andrzej Zapotoczny (87m/87,5m) i Bartłomiej Kłusek, który dotknął nartami zeskoku na 89m i 87m. Czołową szóstkę z wynikami 86,5m oraz 87m zamknął Jakub Kot. Ponadto w pierwszej dziesiątce sklasyfikowani zostali również Tomasz Byrt (90m/86m), Grzegorz Miętus (86,5m/87m), Dawid Kowal (86,5m/86,5m) i Jan Ziobro (86m/86,5m).
W sobotę na najwyższym stopniu podium stanął natomiast Miętus. Reprezentant miejscowego AZS-u wygraną zapewnił sobie, lądując odpowiednio na 130m i 128m, dzięki czemu zaledwie o 0,4 punktu pokonał Murańkę, który na Wielkiej Krokwi odnotował 129m i 128,5m. Skład "pudła" z rezultatami 130m i 126,5m uzupełnił Andrzej Zapotoczny.
Tym razem pechowa czwarta lokata przypadła w udziale Gąsienicy Kotelnickiemu (130m/126,5m), a piąta starszemu z synów byłego fizjoterapeuty naszej kadry (126m/125,5m). Dobrze spisali się także Dawid Kowal i Tomasz Byrt. Sensacją był słaby start najlepszego na HS 94 Żyły, który zajął dopiero dziewiąte miejsce, przez co przegrał nieznacznie w klasyfikacji końcowej cyklu.
W punktacji łącznej zwyciężył więc Kot, który w ośmiu konkursach zgromadził 561 "oczek", a zatem o siedem więcej od wspomnianego Żyły. W czołowej "trójce" znalazł się jeszcze Gąsienica Kotelnicki (456).