Drugie miejsce z równie imponującym wynikiem, bo 139-metrowym zajmuje były kombinator norweski David Zauner, a na trzeciej pozycji ku radości publiczności plasuje się młody reprezentant gospodarzy Pascal Bodmer. Rewelacyjny Niemiec osiągnął w swojej próbie 140m!
Z walki o podium, a co za tym idzie i o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej cyklu nie zamierzał rezygnować czwarty na półmetku rywalizacji Adam Małysz. "Orzeł z Wisły" uzyskał 136,5m i tracił do zawodnika naszych zachodnich sąsiadów 4,2 punktu, ale nieoczekiwanie został zdyskwalifikowany. Z nieoficjalnych informacji wynika, że "Orzeł z Wisły" spóźnił się na kontrolę sprzętu.
Tuż za Niemcem plasuje się zatem najlepszy z podopiecznych Łukasza Kruczka - Kamil Stoch (133,5m), a skład czołowej piątki z rezultatem 135m uzupełnia Fin Matti Hautamaeki.
Dopiero na dalszych lokatach znajdują się inni faworyci do "pudła" - ósmy jest najlepszy w serii próbnej Andreas Kofler (127,5m), a dziewiąty triumfator sobotnich kwalifikacji Gregor Schlierenzauer, który tym razem lądował już na 127m.
Swoje dalekie skoki z treningów niespodziewanie przełożył na konkurs jedenasty aktualnie Marco Grigoli. Szwajcar odnotował 127,5m, czym potwierdził równą i solidną formę.
Do "30" bez problemów awansowali również Rafał Śliż oraz Dawid Kubacki, zaś Łukasz Rutkowski zakończył swój udział w zmaganiach na I serii.
Dyskwalifikacja Małysza oznacza, że w klasyfikacji łącznej Pucharu Świata na igelicie triumfował Japończyk Daiki Ito, który nie startował w październikowych konkursach w Europie.