Mieszkaniec Harrachova w swoich próbach uzyskał odpowiednio 123m oraz 125,5m i stracił do swojego starszego kolegi z drużyny zaledwie 0,6 punktu.
Skład podium uzupełnił młody reprezentant Niemiec Danny Queck, który potwierdził swoją wysoką dyspozycję z treningów, lądując na 123,5m i 125m.
Rewelacyjny występ odnotował utalentowany przedstawiciel Bułgarii. Vladimir Zografski, bo o nim mowa dwukrotnie poszybował na odległość 122 metrów i uplasował się na czwartym miejscu. Piąta lokata przypadła natomiast najlepszemu z Austriaków - Markusowi Eggenhoferowi (po 121m), a czołową szóstkę zamknął polski junior Klemens Murańka. Klimek dotknął nartami zeskoku na 126m i 111,5m.
Dalsze lokaty dla Słoweńców - Roka Zimy (115,5m i 120,5m) i Primoż Pikl (118m i 115,5m).
Zupełnie rozczarował faworyt gospodarzy Emmanuel Chedal. "Manu" zepsuł pierwszą próbę, w której uzyskał tylko 112m, zaś w finale osiągnął już 119,5m.
W "10" znalazł się jeszcze Hyun-Ki Kim z Korei Południowej (115,5m i 117m), który o 0,5 pkt. pokonał Andrzeja Zapotocznego (118,5m i 114,5m). Punkty w drugoligowych zmaganiach wywalczył również 27. Jakub Kot (114m i 98m).
33. lokata przypadła w udziale Grzegorzowi Miętusowi (105,5m), a trzy "oczka" niżej został sklasyfikowany Aleksander Zniszczoł, który odnotował 103 metry.
Dyskwalifikację prawdopodobnie za kombinezon niezgodny z przepisami otrzymał Tomasz Byrt.
Liderem cyklu pozostał oczywiście Kamil Stoch (480), który ma wyraźną przewagę nad Andreasem Strolzem (326) i Stefanem Hulą (255).