Mamy początek stycznia, a nadal nie wiemy, w którym zespole długodystansowym rywalizować będzie Robert Kubica. Wiele wskazuje jednak na to, że nie będzie to WRT. Jak poinformował motorsport.com, do belgijskiej ekipy mają się przenieść Stoffel Vandoorne, Tom Blomqvist oraz Sean Gelael. Jest to powiązane z decyzjami sponsorskimi i finansowymi.
Rodzina Gelaelów dotąd finansowała załogę JOTA, która w zamian zapewniała miejsce do ścigania 25-latkowi z Indonezji, a zgromadzone w ten sposób fundusze gwarantowały dość konkurencyjny skład. Teraz firmy powiązane z Gelaelem mają wspierać WRT.
Belgowie szukają nowych sponsorów
Chociaż nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone, to Sean Gelael zostanie nowym kierowcą WRT. Nie wiadomo, czy do Indonezyjczyka dołączą Stoffel Vandoorne i Tom Blomqvist, ale jest to dość prawdopodobne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa
Vincent Vosse, szef belgijskiego zespołu, w rozmowie z motorsport.com potwierdził jedynie, że WRT zgłosiło dwa samochody rywalizacji w długodystansowych mistrzostwach świata WEC. W zeszłym roku Belgowie jeden pojazd wystawiali w WEC, kolejny w mniej obciążającym budżet European Le Mans Series. To właśnie w ELMS startował Kubica, a cały projekt spinał się finansowo dzięki wsparciu sponsora krakowianina - firmy Orlen.
- Pracujemy z rodziną Gelaelów nad porozumieniem i mam nadzieję, że będę mógł potwierdzić skład kierowców w ciągu kilku najbliższych tygodni - powiedział Vosse.
Drugą załogę WRT w sezonie 2022 mieliby tworzyć kierowcy, którzy startowali w jej barwach w WEC w zeszłym roku i wygrali 24h Le Mans. Mowa o Robinie Frijnsie, Ferdinandzie Habsburgu i Charlesie Milesim. - Pracujemy nad tym i mam nadzieję, że się dogadamy, ale nie jest to coś, co mogę już potwierdzić - stwierdził Vosse.
Co z Robertem Kubicą?
Robert Kubica wraz z WRT zdobył mistrzostwo ELMS. Partnerowali mu Louis Deletraz i Yifei Ye, ale już od kilku miesięcy było jasne, że Belgowie nie będą mogli zatrzymać wszystkich kierowców na sezon 2022. Dobre wyniki Ye sprawiły, że Chińczyk awansował w klasyfikacji FIA i jego srebrną licencję zamieniono na złotą.
Regulamin wyścigów długodystansowych zabrania, aby załogi tworzyli wyłącznie kierowcy z licencjami platynowymi (Kubica) i złotymi (Deletraz, Ye). Dlatego Chińczyk podpisał już wieloletnią umowę z Porsche, które wkrótce dołączy do wyścigów długodystansowych WEC i szuka mu tymczasowego zespołu na sezon 2022.
Natomiast WRT musi znaleźć kierowców ze srebrną licencją. Kategorię złotą przed sezonem 2022 otrzymał bowiem nie tylko Ye, ale też Milesi. - Okoliczności sprawiły, że musimy szukać w różnych kierunkach - powiedział szef belgijskiego zespołu.
Kubica i Deletraz pod koniec listopada testowali we Francji samochód ekipy Prema-Iron Lynx, która na poważnie wchodzi do kategorii LMP2 w wyścigach długodystansowych. Wszystko wskazuje na to, że Polaka i Szwajcara zobaczymy w barwach włoskiego zespołu, który docelowo ma współpracować w WEC z Ferrari.
W tej chwili jasne jest jedynie to, że Kubica w sezonie 2022 nadal będzie rezerwowym w F1, gdzie przedłużył współpracę z Alfą Romeo.
Czytaj także:
Formuła 1 w Hollywood. Czy to się może udać?
Były mistrz świata wywołał skandal. "Nasze prawa już nie istnieją"