Fernando Alonso bliski odejścia z Toyoty. Hiszpan pożegna się z WEC

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Fernando Alonso i Sebastien Buemi (po prawej)
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Fernando Alonso i Sebastien Buemi (po prawej)

Wiele wskazuje na to, że Fernando Alonso pożegna się z wyścigami długodystansowymi WEC. Hiszpan nie jest zainteresowany przedłużeniem kontraktu z Toyotą na sezon 2019/2020.

W tym artykule dowiesz się o:

W zeszłym roku Fernando Alonso dołączył do serii WEC jako kierowca Toyoty i był jednym z najbardziej zapracowanych kierowców w motorsporcie, bo starty w wyścigach długodystansowych łączył z jazdą w Formule 1.

W tej chwili 37-latka nie oglądamy już w F1, a wkrótce najprawdopodobniej zabraknie go też w WEC. Według informacji "Motorsportu", Alonso nie jest zainteresowany przedłużeniem współpracy na sezon 2019/2020.

Czytaj także: Daniel Ricciardo akceptuje krytykę 

- Wkrótce ogłosimy nasz skład na kolejny sezon - powiedział "Motorsportowi" rzecznik prasowy japońskiego zespołu.

Miejsce Alonso w zespole mógłby zająć Brendon Hartley. Nowozelandczyk startował w zeszłym roku w F1 w barwach Toro Rosso. Wcześniej odnosił sukcesy w WEC jako kierowca Porsche.

Czytaj także: Red Bull zmienił prognozy na ten sezon

Alonso za sprawą startów w WEC zrealizował jedno z marzeń i wygrał wyścig 24h Le Mans. Przybliżyło to kierowcę z Oviedo do tzw. potrójnej korony motorsportu. Składają się na nią wygrane w Grand Prix Monako, 24h Le Mans oraz Indianapolis 500.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany

Komentarze (0)