Fernando Alonso: Indy 500 priorytetem

PAP/EPA / EDDY LEMAISTRE  / Fernando Alonso i Sebastien Buemi świętują wygraną w 24h Le Mans
PAP/EPA / EDDY LEMAISTRE / Fernando Alonso i Sebastien Buemi świętują wygraną w 24h Le Mans

Fernando Alonso przyznał, że po wygraniu 24h Le Mans, obecnie priorytetem jest dla niego triumf w wyścigu Indy 500. Hiszpan na razie nie wie, czy będzie kontynuował karierę w Formule 1.

W tym artykule dowiesz się o:

Dzięki wygranej w 24h Le Mans Fernando Alonso zbliżył się do potrójnej korony w motorsporcie. Brakuje mu już tylko triumfu w zawodach Indianapolis 500. - Po zakończeniu lata będę myślał o tym, co robić w przyszłym roku. Po wygraniu Le Mans, obecnie Indy 500 będzie dla mnie priorytetem - mówił Hiszpan w rozmowie dla "The Guardian".

- Zobaczymy czy dojedzie do tego w przyszłym roku i jak będzie wyglądała przyszłość Formuły 1 - dodał.

Wygrana Alonso sprawiła, że znów pojawiły się spekulacje odnośnie przyszłości dwukrotnego mistrza świata w Formule 1. Najbardziej prawdopodobna jest opcja pozostania w McLarenie i występ w amerykańskim wyścigu, który ponownie będzie kolidował z Grand Prix Monako.

Drugą opcją jest cykl startów w serii IndyCar w sezonie 2019, bowiem McLaren chce zrealizować projekt wystawienia swojego zespołu przy współpracy z już istniejącą ekipą. Dzięki temu Alonso zbierałby doświadczenie na owalnych torach.

Przejście 36-latka do Ferrari, Mercedesa czy Red Bull Racing jest mało prawdopodobne. Dlatego podia w barwach McLarena są dla Hiszpana mało realne. - Nie myślę o tym czy będziemy konkurencyjni w przyszłym roku. Taki jest ten sport, tego nie da się przewidzieć - oznajmił Alonso, który obecnie rywalizuje w 17. sezonie F1 w swojej karierze.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nawałka nie wykluczył występu Glika. "Albo jest źle w obronie, albo stał się cud"

Komentarze (1)
avatar
Treevill
19.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W F1 Alonso już nic nie ugra bo szansę na fotel topowego zespołu są nikłe. Moim zdaniem w przyszłym roku będzie startować w serii Indy. Powodzenia Alonso