Do upadku Luisa Saloma doszło w trakcie drugiej sesji treningowej Moto2 na torze Catalunya. Młody Hiszpan stracił panowanie nad motocyklem w zakręcie numer dwanaście. Bardzo szybko pojawiły się przy nim służby medyczne, które rozpoczęły reanimację. W tym momencie sędziowie przerwali trening, a po paru chwilach podjęto decyzję o jego przedwczesnym zakończeniu.
W miejscu wypadku pojawił się helikopter ratunkowy, który miał przetransportować Saloma do szpitala uniwersyteckiego w Barcelonie. Hiszpan znajdował się jednak w stanie krytycznym, więc bardzo szybko zmieniono decyzję i ostatecznie przewieziono go karetką do szpitala położonego najbliżej toru Catalunya. Lekarze rozpoczęli operację, ale nie udało im się uratować życia motocyklisty. Zgon stwierdzono o godzinie 16.55 czasu lokalnego.
Se llevan a Luis Salom en helicóptero. Tiene muy mala pinta #Moto2 #CatalanGP pic.twitter.com/7DEIZq4FJw
— Juan Navajo ✌️ (@jnavajo20) 3 czerwca 2016
Luis Salom zadebiutował w mistrzostwach świata w sezonie 2009, gdy wystąpił w wyścigu Jerez na motocyklu klasy 125 ccm3. W swojej karierze 25 razy stał na podium, z czego dziewięciokrotnie wygrywał wyścigi kategorii Moto3. W sezonie 2012 zdobył tytuł wicemistrza świata Moto3. W tym roku udało mu się raz stanąć na podium wyścigu Moto2. Miało to miejsce podczas zawodów w Katarze.
Luis Salom miał 24 lata.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Niemczyk: Człowiek i trener nie do zapomnienia
{"id":"","title":""}
Do dzis pamietam swietnego Dajhiro Kato, trudno tez nie wspominac Marco Simonceliego.
Kolejny bohater torow...
Lubie Moto GP i jest mi po prostu smutno.