Podczas piątkowych treningów na torze Motorland Aragon dominował Jorge Lorenzo. Hiszpański motocyklista wygrał obie sesje treningowe ze sporą przewagą.
W sobotę sytuacja zmieniła się, gdyż znacząco swoje tempo poprawił Marc Marquez. Ostatecznie to aktualny mistrz świata sięgnął po pole position. - Nie spodziewałem się, że osiągnę tak dobry czas już na pierwszym okrążeniu. To była miła niespodzianka. Z drugiej strony, zrobiłem drobny błąd podczas tego wyjazdu i na pewno można było jeszcze poprawić ten rezultat. W jednym z zakrętów pojechałem zbyt mocno i byłem blisko upadku - powiedział Marquez.
Hiszpan wierzy, że w trakcie niedzielnego wyścigu będzie w stanie włączyć się do walki o zwycięstwo. - Na pewno zrobiliśmy spory krok do przodu podczas porannych treningów, kiedy znaleźliśmy właściwe ustawienia. Jesteśmy bardziej konkurencyjni i będziemy walczyć o zwycięstwo od pierwszego okrążenia. Zrobiliśmy kawał dobrej roboty i z tego powodu jesteśmy szczęśliwi z pole position - dodał Marquez.