W dotychczas rozegranych wyścigach Jorge Lorenzo miał sporego pecha. W Katarze Hiszpan zmagał się z awarią kasku, zaś w Argentynie startował z zapaleniem oskrzeli i był osłabiony z powodu choroby.
[ad=rectangle]
W efekcie w tym roku "Por Fuera" nie stanął jeszcze na podium. W trzech wyścigach zawodnik Movistar Yamaha MotoGP zdobył 37 punktów. - Muszę przyznać, że po tych trzech wyścigach wyniki nie są takie, jakich się spodziewałem. Sezon jest jednak bardzo długi, więc koncentrujemy się ns ciężkiej pracy. Postaramy się uzyskać lepsze wyniki - powiedział Lorenzo.
Hiszpański motocyklista wierzy, że w dalszej części sezonu będzie w stanie walczyć o wygrane i tytuł mistrzowski. - W ostatnim tygodniu udało mi się sporo trenować. Wyścig w Jerez jest jednym z najtrudniejszych w roku, ale również jeden z najbardziej ekscytujących ze względu na atmosferę na trybunach. Powrót do Europy bardzo mi się podoba. Czekam na wyścigi z hiszpańskimi fanami na trybunach i dołożę wszelkich starań, aby w Jerez osiągnąć pierwsze podium w tym sezonie. Tor jest naprawdę fajny i liczę na wykonanie dobrej roboty na motocyklu - dodał.