W tym sezonie w stawce Moto3 zadebiutował zespół wspierany przez Valentino Rossiego - Sky Racing Team VR46. W ten sposób "Doctor" chce pomóc włoskim motocyklistom w dotarciu do świata MotoGP.
[ad=rectangle]
Pierwsza część sezonu była udana dla Włochów, o czym mogą świadczyć wyścigi wygrane przez Romano Fenatiego. W ostatnich tygodniach ekipa Rossiego spuściła jednak z tonu, co skończyło się zwolnieniem szefa teamu - Vittoriano Guareschiego.
- Niestety, do końca sezonu będziemy mieć inny zespół. Głównie dlatego, że nie zgadzałem się z Vittoriano w wielu kwestiach dotyczących przyszłości, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie techniczne - przyznał wielokrotny mistrz świata.
Rossi nie ukrywa, że trudno było mu podjąć decyzję o zwolnieniu swojego rodaka. - To wielka szkoda, bo miałem dobre relacje z nim. Pracowaliśmy razem w Ducati, znamy się odkąd mam czternaście lat, bo ścigaliśmy się razem. Znam też bardzo dobrze jego brata. Nasze relacje na pewno będą kontynuowane i pozostaną dobre, ale zdecydowaliśmy się na rozstanie, bo mieliśmy inne zdanie na temat wyborów, które musimy podjąć przed sezonem 2015 - dodał Rossi.