Aleksandra Mirosław jest obecnie absolutną dominatorką kobiecej wspinaczki sportowej. Ukoronowaniem jej fantastycznych startów był złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Do tego sukcesu doprowadził ją Mateusz Mirosław - jej mąż i trener.
Teraz mężczyzna podjął ważną zawodową decyzję. Na Instagramie przekazał, że rozpoczął pracę w roli trenera reprezentacji Hiszpanii.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
"Paryskie Igrzyska zamknęły obszerny rozdział w moim życiu i jednocześnie pozwoliły na otwarcie kolejnego, pełnego nowych wyzwań, doświadczeń i lekcji. Z początkiem tego roku dołączyłem do Reprezentacji Hiszpanii jako ich nowy trener kadry narodowej" - pisał.
"Przede mną nowy czas - ogromna szansa na rozwój zawodowy. Choć nie była to łatwa decyzja, bo jestem ogromnie wdzięczny za wszystkie sukcesy, wyzwania, lekcje i niezapomniane chwile ostatnich lat" - dodał. Podkreślił jednak, że nadal będzie pełnił też rolę trenera swojej żony.
Sama Aleksandra również zdążyła już zareagować na decyzję męża. Na Instagramie zamieściła krótkie nagranie z udziałem hiszpańskich wspinaczy. Przekazała także, że czekają ją teraz duże zmiany. Zapewniła jednocześnie, że nie wpłyną one negatywnie na jej karierę sportową.
"Jestem dumna, będę wspierać i kibicować, ale także w pełni wykorzystam szansę, którą ta decyzja mi daje. Jedna rzecz pozostaje jednak niezmienna – nasze życie zawodowe nadal toczy się swoim rytmem, a moje przygotowania idą zgodnie z planem" - napisała
"Dla nas obojga to ogromne wyzwanie, choć pod innymi względami. Nowe środowisko to dla mnie nie tylko zmiana miejsca, ale przede wszystkim okazja do dalszego rozwoju i podnoszenia swoich umiejętności. Miejsce, w którym będę trenować w Hiszpanii, pozwoli mi czerpać zarówno wiedzę, jak i inspirację od innych zawodników, w tym także mistrzów olimpijskich z różnych dyscyplin" - czytała.
"Przed nami nowy rozdział. Lotniska Warszawa Okęcie i Barcelona El Prat na pewno będę odwiedzać teraz częściej, ale przede mną przede wszystkim ekscytujący czas, w którym cele i marzenia sportowe pozostają bez zmian!" - zakończyła.