Kolejny spadek Polski w klasyfikacji medalowej paraolimpiady. Powód jest jeden

Czwartek przyniósł kolejny medal dla Polski na igrzyskach paraolimpijskich w Tokio. Szymon Sowiński wywalczył srebro w strzelectwie (więcej TUTAJ>>).

To już dziewiętnasty krążek zdobyty przez Biało-Czerwonych w Tokio. Obecnie w dorobku reprezentacji Polski są 3 złote (Róża Kozakowska w rzucie maczugą, Patryk Chojnowski w paratenisie i Piotr Kosewicz w rzucie dyskiem), 6 srebrnych i 10 brązowych medali.

Kibice są dumni z postawy naszych sportowców, ale w klasyfikacji medalowej Polska zanotowała kolejny spadek, tym razem o trzy miejsca (z 24. na 27.). Powód jest jeden - od czterech dni nie doczekaliśmy się medalu z najcenniejszego kruszcu.

Dla porównania, Biało-Czerwonych wyprzedzają w klasyfikacji m.in. Izrael i Białoruś, które mają na koncie - odpowiednio - zaledwie 9 i 7 medali. Tyle że sportowcy z tych krajów częściej stawali na najwyższym stopniu podium (Izrael ma 6 złotych medali, a Białoruś - 5).

Na szczęście do zakończenia paraolimpiady w Tokio pozostały jeszcze trzy dni, a Polacy mają jeszcze kilka medalowych szans. W nocy z czwartku na piątek (godz. 3.00) emocjonować się będziemy walką Natalii Partyki i Karoliny Pęk w finale drużynowego turnieju tenisa stołowego (kl. 9-10). Polki zmierzą się z Australijkami.

W klasyfikacji medalowej igrzysk w Tokio niezmiennie prowadzą Chiny. Sportowcy z tego kraju wywalczyli aż 167 medali.

Czytaj także: Ten obrazek chwyta za serce. Wzruszający moment na paraolimpiadzie w Tokio

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowne uderzenie z rzutu wolnego. Nie uwierzysz, kto strzelał