Rozgrywki w turnieju badmintona wkraczają w decydującą fazę. Trwa bowiem faza play-off. W 1/16 finału turnieju mężczyzn sensację sprawił Kevin Cordon. Gwatemalczyk niespodziewanie wygrał pierwszego seta, aby w drugim przegrać... do trzech.
W trzeciej partii miał trzy lotki meczowe. Dwie z nich zmarnował i zrobiło się 20:19. 34-latek utrzymał jednak nerwy na wodzy i wysłał do domu Marka Caljouwa z Holandii.
W rywalizacji kobiet zwyciężały faworytki. Kapitalną formę zaprezentowała Japonka Nozomi Okuhara. Trzecia zawodniczka światowego rankingu zdeklasowała Kanadyjkę Michelle Li, zwyciężając w setach do 9 i do 7.
ZOBACZ WIDEO: Polskie wioślarki w doskonałych humorach! "Może ktoś nam przemyci sake"
W mikście wyłoniono dwójkę finalistów. O złoto zmierzą się dwa chińskie duety - Zheng/Huang oraz Wang/Huang. Drugi z nich potrzebował trzech setów, aby wyeliminować japońską ekipę Watanabe/Higashino.
Długo o awans do półfinału walczył duński debel Astrup/Rasmussen. Duńczycy w pierwszym secie pokonali Chińczyków 21:12. W dwóch kolejnych partiach górą byli jednak Li i Liu.
Na piątek zaplanowano finał i mecz o 3. miejsce w mikście, ćwierćfinały kobiet i półfinały debla mężczyzn.
Szczegółowe wyniki czwartkowych meczów w badmintona znajdziesz TUTAJ.
Czytaj także:
- Japonia stanem umysłu. To kraj paradoksów
- Zaspała na trening, to odmieniło jej życie. Bohaterka Indii ze slumsów trafiła na olimpijski szczyt