Tokio 2020. "Biedna" gra mistrzyń Europy. Kapitalna metamorfoza Hiszpanek

PAP/EPA / KIYOSHI OTA / Na zdjęciu: koszykarki reprezentacji Hiszpanii
PAP/EPA / KIYOSHI OTA / Na zdjęciu: koszykarki reprezentacji Hiszpanii

Czasami porażki motywują bardziej od wielkich wygranych. Doświadczone reprezentantki Hiszpanii są tego najlepszym dowodem. Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio chcą zmazać plamę po nieudanych mistrzostwach Europy. W czwartek pokazały pazur.

To miał być jeden z hitów fazy grupowej kobiecego turnieju koszykarskiego podczas Tokio 2020. I poziom meczu nie zawiódł - emocji i zwrotów akcji nie brakowało.

Serbki, mistrzynie Europy, jeszcze w trzeciej kwarcie prowadziły 52:43. Potem jednak dwie "trójki" przymierzyła Maite Cazorla, a Hiszpanki złapały wiatr w żagle. Poczuły go na tyle mocno, że na decydującą część to one wychodziły prowadząc.

Ostatnia część to przede wszystkim popis Alby Torrens (zdobyła w niej 12 ze swoich 25 punktów w całym meczu). Jako, że pod koszem dominowała Astou Ndour - Hiszpanki nie wypuściły już swojej szansy z rąk.

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Katarzyna Skowrońska spokojna o formę Polaków i zdrowie Michała Kubiaka. "Szykują się na ćwierćfinał"

Serbki w drugiej połowie zupełnie nie były w stanie zareagować na to, co działo się na parkiecie. Torrens była nie do zatrzymania, Ndour otarła się o double-double (20 punktów i 9 zbiórek), a Cristina Ouvina o triple-double (10 punktów, 8 zbiórek i 8 asyst). Widać, że po nieudanym dla siebie EuroBaskecie Hiszpanki w Tokio są niesamowicie zmotywowane na wielki wynik.

- Wiedziałyśmy, że będą chciały rewanżu za EuroBasket. Totalnie zasłużyły na to zwycięstwo - przyznała po meczu Marina Maljković, trener Serbii. - W pierwszej połowie graliśmy to, co sobie założyliśmy. W drugiej daliśmy się zepchnąć. Zagraliśmy "biednie" po przerwie.

"Średnio" z emocjami było z kolei w pierwszym czwartkowym meczu tej grupy. Kanadyjki z minuty na minutę powiększały swoją przewagę, wygrywając finalnie z Koreankami aż 74:53.

Po dwóch seriach gier niemal wszystko jest jeszcze możliwe. W ostatniej Hiszpanki zagrają z Kanadyjkami, a Serbki z Koreankami. Jedno jest pewne - na pierwszym miejscu nie znajdą się mistrzynie Europy.

Wyniki:

Kanada - Korea Południowa 74:53 (16:15, 17:13, 16:11, 25:14)
(Bridget Carleton 18, Natalie Achonwa 14 (10 zb), Kayla Alexander 10 - Ji Su Parl 15, Leeseul Kang 11, Danbi Kim 11)

Hiszpania - Serbia 85:70 (19:20, 22:24, 18:14, 26:12)
(Alba Torrens 25, Astou Ndour 20, Maite Cazorla 17, Cristina Ouvina 10 - Jelena Brooks 16, Yvonne Anderson 15, Sonja Vasić 11, Tina Krajisnik 11)

#DrużynaMW%WP+-
1. Hiszpania 3 100 3 0 234 205
2. Serbia 3 67 2 1 207 214
3. Kanada 3 33 1 2 208 201
4. Korea Południowa 3 0 0 3 183 212

Zobacz także:
To już pewne. Amerykanie mogą zapomnieć o pierwszym miejscu
Wielka walka w finale turnieju 3x3 koszykarzy! Wszystko już wiemy

Źródło artykułu: