Tokio 2020. Tego można było się spodziewać. Tak amerykańscy koszykarze zareagowali na porażkę

Tokio 2020. Nieprawdopodobna seria Amerykanek! Śrubują wielki rekord

W swoim drugim występie podczas turnieju koszykarskiego podczas Tokio 2020 Amerykanie odpalili fajerwerki i dali pokaz swojej siły i potencjału.

"Bądźmy szczerzy, wystarczy trafiać" - mówił po porażce z Francuzami Kevin Durant wskazując element gry, który trzeba poprawić, aby wygrywać. Amerykanie szybko przekuli te słowa w czyny.

I w starciu z Irańczykami zaczęło się tak, że już po pierwszej kwarcie na koncie podopiecznych Gregga Popovicha było już sześć trafień z dystansu, a USA szybko uzyskało dwucyfrową przewagę.

Finalnie Amerykanie zaaplikowali rywalom aż 19 "trójek" przy niemal 50 procentowej skuteczności. Brylował w tym elemencie Damian Lillard, który wykorzystał 7 z 13 prób zza łuku.

Licznik faworytów do złota zatrzymał się ostatecznie na 120 punktach. Grali szybko i skutecznie. Trafiali z 55-procentową skutecznością i rozdali aż 34 asysty. To było USA, jakie Popovich i wszyscy chcą oglądać. "Problem" w tym, że rywal nie był na ich poziomie. Teraz trzeba przełożyć taką grę na mecz z innymi kandydatami do medali.

Wygrana to jedno, ale sztab może też być zadowolony z zaangażowania w obronie (m.in. 10 bloków i 10 przechwytów), ale i z faktu, że najlepsi zawodnicy nie byli zbyt mocno eksploatowani, co podczas takiego turnieju może odgrywać ważną rolę.

W swoim ostatnim meczu fazy grupowej na Amerykanów czeka pojedynek z Czechami, którzy w środowe popołudnie zagrają jeszcze z Francuzami. Wtedy będzie wiadomo jaką stawkę będzie miał pojedynek USA - Czechy.

USA - Iran 120:66 (28:12, 32:18, 22:13, 38:23)
(Damian Lillard 21, Devin Booker 16, Jayson Tatum 14, Zach LaVine 13, Khris Middleton 10, Kevin Durant 10 - Hamed Haddadi 15, Navid Rezaeifar 13, Mohammad Jamshidijafarabadi 12)

Zobacz także:
Dramat polskich koszykarzy. "Najgorszy sposób, w jaki można przegrać"
Niesamowity, niewiarygodny, niemożliwy. Ten rzut pogrążył Polaków! [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Reprezentacja Polski rozkręca się w turnieju olimpijskim. "To jest kwestia tego co wydarzyło się w głowach Polaków"