Tokio 2020. Międzynarodowa Federacja Tenisowa zmienia przepisy. Chce pomóc zawodnikom w walce z upałami

Getty Images / Tom Weller/DeFodi Images / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Tom Weller/DeFodi Images / Na zdjęciu: Novak Djoković

Olbrzymie upały panujące w Japonii dają się we znaki zawodnikom rywalizującym na świeżym powietrzu. Międzynarodowa Federacja Tenisowa postanowiła zmienić przepisy, aby nieco ulżyć sportowcom podczas zmagań.

Międzynarodowa Federacja Tenisowa wprowadziła specjalne przepisy na stadionie Ariake Tennis Park. Od 24 lipca, wraz z rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Tokio, jeżeli "wskaźnik ciepła" (WBGT) obliczony na podstawie temperatury, wilgotności, ilości promieniowania słonecznego itp. przekracza 30,1 stopnia Celsjusza, między drugim a trzecim setem, jeśli sportowiec sobie tego życzy, w singlu kobiet i mężczyzn może wykorzystać dodatkową minutę przerwy na prysznic lub posiłek. Niedzielne mecze, kiedy temperatura w południe dochodziła do 33 stopni Celsjusza, odbywały się zgodnie z tą zasadą.

Część sportowców protestuje jednak i domaga się zmiany godzin rozgrywania spotkań. Danił Miedwiediew (Rosyjski Komitet Olimpijski), numer dwa w światowym rankingu męskich singli, powiedział na konferencji prasowej po meczu 24 lipca, że warunki w trakcie meczu były najgorsze, jakich kiedykolwiek doświadczył. Mecz Rosjanina rozgrywany był o godzinie 11.00.

Lider rankingu ATP Novak Djoković (Serbia) również skarżył się na warunki. - Wilgotność była straszna, kort się bardzo mocno nagrzewał. W stu procentach zgadzam się z propozycją Miedwiediewa. Właściwie o to poprosiłem - przyznał główny faworyt do olimpijskiego złota.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielkie wyzwania na 50-te urodziny. Witalij Kliczko zaszalał

Upały dokuczają również innym sportowcom rywalizującym na świeżym powietrzu. 23 lipca na obiekcie łuczniczym w parku Yumenoshima Svetlana Gomboeva (ROC) zasłabła z powodu udaru cieplnego i została skierowana na leczeniu do gabinetu lekarskiego.

Zawodnicy rywalizujący w konkursie ujeżdżania zobowiązani są do występowania w krawatach i czapkach. - Upał jest tak wielki, że trudno się oddycha - powiedziała Jessica von Bredbernd (Niemcy), która wzięła udział w kwalifikacjach na Equestrian Park 24 lipca.

Czytaj także:
Tokio 2020. Iga Świątek w akcji już w poniedziałek. Znamy godzinę meczu Polki
Tokio 2020. Hubert Hurkacz poznał kolejnego rywala. Zagra z ostatnią nadzieją Brytyjczyków

Źródło artykułu: