Fibak o zwycięstwie Przysiężnego: Skoro wygrywają siatkarze i kolarze, to dlaczego nie tenisiści?

Michał Przysiężny wygrał w meczu pierwszej rundy turnieju ATP z 12. rakietą świata, Jo-Wilfriedem Tsongą, 4:6, 7:5, 7:6(9). - To fantastyczne zwycięstwo "polskiego Federera" po naprawdę dramatycznym spotkaniu. W rozwinięciu jego wielkiego talentu przeszkadzały mu kontuzje i brak pewności siebie. Tsonga miewa często wzloty i upadki, co Michał wykorzystał. Przed meczem mówiłem: Skoro wygrywają siatkarze czy kolarze, to dlaczego tenisiści mają nie wygrywać? Przysiężny sprawił miłą niespodziankę - powiedział były tenisista Wojciech Fibak.

Komentarze (0)